Wpis z mikrobloga

@JoMaHaa: Chyba większość z nas miała przyjemność odebrać telefon/wiadomość od znajomego po latach ciszy i usłyszeć o super rzeczy jaką ma nam do zaproponowania.
Mnie kiedyś wieloletni kolega z osiedla namawiał na swój produkt, może to nie było MLM bo nie było mowy o moich "podwładnych" czy w ogóle o mojej działalności, ale jakieś super ubezpieczenie na życie czy coś takiego. Z asertywnością było u mnie licho więc poszedłem na jakieś
@KniazZvyrdas: XD, zastanawia mnie czy Ci ludzie są serio takimi debilami i wierzą w to, że zostaną milionerami czy po prostu mają w dupie opinie wśród znajomych. Przecież to się niczym nie różni od tego jakby ci znajomy wysyłał scam i próbował cię okraść.
@MateMizu pewnie w jej pustym łbie doszła do konkluzji, że skoro jestem trochę #przegryw i ona mi się podobała to pójdzie łatwo. Nie miałem z nią kontaktu od czasu tamtego spotkania z 10 lat temu. widziałem jednak na fejsbuku że potem poszła w handel tandetną bizuterią