Wpis z mikrobloga

@ruda_stuleja: to dawaj top 10 komedii, seriale cokolwiek filmy
U mnie miks filmów o seriali.(kolejność przypadkowa.
THe office, świat według bundych, jaja w tropikach, nic nie widziałem nic nie słyszałem, kapitan bomba, Rick and Morty, south park, chłopaki z baraków i coś o czym pewnie zapomniałem xxd.
@cma_w_czapce:

No niestety ale parodia, satyra i groteska przychodzą w różnych formach. W jednych są pochłaniane przez masy i wychwalane pod niebiosa, w innych uważa się ich humor za nieśmieszny.


Takie The Office to np dla mnie nie było nic odkrywczego. Sympatyczne, ale nic nadzwyczajnego. To samo z Teorią Wielkiego Podrywu, która z kolei dla mnie była wręcz żenująca. Zwykłe najzwyklejsze w świecie Friends ma ciężkie miliony fanów, a to jak
@cma_w_czapce: Brak zrozumienia tego dzieła bierze się stąd że ludzie myślą że w tym wszystkim chodzi o to że wszystko wygląda jak #!$%@? i co chwila ktoś rzuca wulgaryzmem.

Podczas gdy chodzi o to że to przerysowane do granic ale jednak ciągle prawdziwe lustrzane odbicie stanu społeczeństwa. Poruszany jest choćby problem rasizmu czy problem biedy wśród nizin społecznych a kosmici żyjący w odległej galaktyce mają takie same problemy jak my na
@Pix777: Powiem Ci, że chyba nawet nie mam czegoś takiego jak top komedii. W sensie mam swoich ulubieńców jak Ci wymienieni np, ale ciężko by mi było zrobić z tego top listę, bo komedie są po prostu zbyt różne. Humor jest różny. Dlatego ciężko powiedzieć, że komedia może być lepsza lub gorsza, bo to jednak kwestia mocno subiektywna.

Na komedię trzeba IMO patrzeć trochę inaczej niż przez pryzmat samych gagów. Każde
Choć co ja tam mogę wiedzieć? jestem wychowanym przez humanistów co prawda, ale jednak biologiem, który przed spektaklami Moliera oglądał memy z papieżem. Do tego wykopkiem XD


@ruda_stuleja: przynajmniej jesteś samoświadomy w przeciwieństwie do większości wykopków