Wpis z mikrobloga

Jestem bardzo częstym użytkownikiem energetyków, kawy robie sobie przerwy zeby zmniejszać tolerancje itd.
Chciałem przejść na gaminte w ostatnim czasie i zrobiłem test.

1. Smaki gaminate < smaki energoli - totalnie, smaki gaminate są tak do bólu sztuczne ze mam wrażenie jakbym pił smakowe wapno albo multiwitamine z saszetki

2. Efekt pobudzenia jest generalnie porównywalny, zrobiłem test przed długim całodniowym wysiłkiem na wycieczce rowerowej dwukrotnie, na energetyku rzeczywiście stałem się lekko senny po 6-7 godzinach, tutaj gaminate wygrał bo do końca dnia bylem dosyć rześki, natomiast w przypadku gaminate nie zaistniał efekt takiego wyrzutu energii, totalnie jakbym linia przyrostu energii była płaska bo przy energetyku pierwsza 2-3 godziny byłem naładowany naprawde solidnie.

3. W obu przypadkach nie powiedziałbym że miałem duży zjazd po

Zrobiłem też test w csgo, jestem wieloletnim graczem na nieskromnie mówiąc dość dobrym poziomie, tutaj nie widzę zadnego plusu z gaminate. Energol z jakiegoś powodu tak ładuje mnie energią że czuć że aim jest troche bardziej dokładny i energiczny. Przy gaminate tak jak wyżej efekt raczej płaskiej linii i wpływu na gre to nie miało.

2:1 dla energetyka, no ale jeszcze wezmy pod uwagę cene, a tutaj 500ml energole z tigera wyjdą napewno taniej za porcje więc 3:1 dla energetyka, ale w przypadku zagrania nocki jako typowy mmorpg gracz albo na trase do chorwacji pewnie skłoniłbym się bardziej na saszetke z gaminate.

W pracy też sprawdziłem ale tutaj ani energol ani gaminate nie dają mi żadnej przewagi (programista)

#energetyki #gaminate
  • Odpowiedz