@login_cwiczebny: przecież gmail robił tak samo. Ba, zaproszenia sprzedawano na aukcjach za gruby hajs. W tamtych czasach wiele rejestracji było tylko przez zaproszenie, żeby ludzie nie narobili z automatu miliona kont.
i te zaproszenie, które trzeba było mieć, żeby się zarejestrować.
Nie wiem kto wpadł na taki porąbany sposób rejestracji.
@login_cwiczebny: po tym gdy z tego zrezygnowali zaczął się upadek portalu. Pamiętam na samym początku (pierwszych kilka tysięcy kont) było normalnym że dało się tam spotkać na gronach i dyskutować z różnymi znanymi ludźmi. To było fajne.
te zaproszenie, które trzeba było mieć, żeby się zarejestrować.
@login_cwiczebny: sporo projektów tak zaczynało, aby we wczesnej fazie nie #!$%@?ć się nadmierną ilością użytkowników. Tak samo zaczynał Gmail i Facebook
Co ciekawe twórcy mieli stworzyć z tego portalu coś na wzór polskiego Facebooka ale temat upadł.
Wiem, bo sam pracowałem przy tym projekcie
#pdk
źródło: grono
PobierzNie wiem kto wpadł na taki porąbany sposób rejestracji.
Ale taguj #analfabetyzm
@login_cwiczebny Wydaje mi się, że później z tego zrezygnowali. To miało wywoływać poczucie elitarności chyba.
@login_cwiczebny: to było tylko na początku. poprawiało marketing, podbijało elitarność i ograniczało liczbę userów w początkowej fazie.
@login_cwiczebny: o ile pamiętam to była ich dźwignia marketingowa. Ta koncepcja wydawała mi się nie tyle elitarna co po prostu ciekawa
@login_cwiczebny: po tym gdy z tego zrezygnowali zaczął się upadek portalu. Pamiętam na samym początku (pierwszych kilka tysięcy kont) było normalnym że dało się tam spotkać na gronach i dyskutować z różnymi znanymi ludźmi. To było fajne.
Komentarz usunięty przez autora
@login_cwiczebny: sporo projektów tak zaczynało, aby we wczesnej fazie nie #!$%@?ć się nadmierną ilością użytkowników. Tak samo zaczynał Gmail i Facebook