Wpis z mikrobloga

@przemoprzemek: W zależności od konkretnego dnia Słowacja albo Czechy i do Wiednia, potem Graz (przy okazji tuż przy autostradzie jest zajebista i tania stacja F. Leitner z McDonaldem obok) i potem na Udine. W Udine jest spoko hotel z dobrymi śniadaniami i free parkingiem za szlabanem, nazywa się B&B. Jakbyś się tam zatrzymał, to odwiedź koniecznie pizzerię Al Quadrifoglio ;)
  • Odpowiedz
@mattttx: Trasa Kraków Ostrawa Brno Wiedeń Graz Udine. Ostatnio zrobiłem na raz Florencja Kraków jednak było męczące. Polecam hotel Hilton Inn w Wiener Neustadt super śniadania, lub w Udine Meditur Hotel Udine Nord blisko autostrady bardzo dobre śniadania twarde poduszki :).
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: na raz bez stopa to się chyba nie da, przynajmniej zatankować trzeba ;) ja jechałem w nocy z Krakowa (w okolice Wenecji, miałem nad ranem drzemkę taką 1.5 godziny) to tak jak pisane Ostrava, Brno, Wiedeń i potem pojechałem zamiast koło Graz to S36 (widziałem na skyscraper taki wariant) i całkiem spoko, ładna, trochę mniej nudna trasa, pod koniec przed Klagenfurtem już trochę lokalne drogi, ale dalej ok.
Wracałem
  • Odpowiedz
  • 0
@Alpha_Male dzięki za konkretne info :)! Jadę 3-10 września, mamy fajne sprawdzone przez znajomych apartamenty w Riva Del Garda. Jadę z rowerami na bagażniku hakowym więc chciałbym przejechać dobrymi drogami (chociaż na polskich wertepach nie było problemów) W teorii mogę się zamienić na trasie z żoną, ale nie wiem ile przetrwa nasza 5cio latka w aucie, stąd bym chętnie zrobił pit stop na jedną noc. Wtedy mógłbym wyjechać w sobotę koło
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: jechałem w tamtym tygodniu Kraków > Brno > Wiedeń > Innsbruck >Salzburg>brennero>riva.
Elegancka trasa, zero utrudnień, na strzała z krk, wyjeżdżałem jakoś koło 4 rano
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: no to restauracje powiedziałbym że bardzo podobnie jak w Polsce. Taka pizzę czy makarony po 8-13 euro przeważnie zjesz. Generalnie za przystawki, główne danie, wodę i wino dla dwóch osób zostawiamy z reguły około 50-60 euro w takich średnio cenowych miejscach, da się taniej, da się dużo drożej ;)
Co do zwiedzania to u mnie to głównie piesze wędrówki po okolicznych górach (stare austrowęgierskie bunkry i umocnienia które są
  • Odpowiedz