Wpis z mikrobloga

#przegrywpo30tce #przegryw #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami

Ma ktoś tak, że jest generalnie przegrywem po 30tce, ma jakąś pracę, ma jakieś studia ale i tak myśli kim zostanie w przyszłości?
Bo ja tak mam.

Pomimo ukończenia 5 lat studiów i pracy w korpo cały czas myślę "kim chciałbym zostać w przyszłości" - czyli jakiego zawodu mam się nauczyć.

Od roku studiuje kierunek techniczny zaocznie, pierwsze 2 semestry zdane bez problemu a nadal myślę, czy nie powinienem wybrać innego zawodu i czy nie zmienić kierunku studiów i kim zostać w przyszłości, do tego gama moich przemyśleń jest gigantycznie szeroka: może iść na farmację bo lubiłem chemię i praca w aptece wydaje się fajnym pewniakiem? Może iść na geodezje bo konkretny fach w ręku to podstawa? A może iść na automatykę bo wydaje się ciekawa?
Mam 30 lat a rozmyślam jak dzieciak w liceum.

P.S. Tak, zostałem wychowany bez ojca.
  • 6