Wpis z mikrobloga

Od prawie roku totalnie zrezygnowałem ze wszystkiego i zapuściłem się, przez brak siły i chęci do wszystkiego potrafiłem się myć raz na miesiąc a czasami co 2 miechy. Od 2 tygodni jest postęp, myję się co 4/5 dni, włosy co 4, a ryj i zębiska codziennie. Moim wyznacznikiem że czas się umyć jest wtedy jak widzę że włosy na mordzie i nogach są już widoczne i mają z poł centymetra. Co do golenia do dalej jestem kaleka życiowa więc po goleniu to morda czerwona i pociachana, na nogach truskawki, ale za to jaja, dupa, pachy i ręce spoko wychodzi. Do mycia mordy mam fajny żel myjący który praktycznie pozbył się problemu nadmiaru sebum na mojej twarzy, a do włosów mam specjalny szampon przeciwłupieżowy. Lekki problem z łupieżem jest, ale już nie taki że cała głowa była biała i jak się drapałem to leciał grad wiesz o co chodzi. I tak jak mówiłem jest progres, z obrzydliwego psychicznego przegrywa którego nikt nie chce, w miarę znośnego i pachnącego psychicznego przegrywa którego nikt nie chce ()

#chwalesie #wygryw #przegryw #depresja #feels
  • 6