Aktywne Wpisy
BeneGesslerit +207
Kiedyś robiłem zupę, a konkretnie krupnik, lecz nie miałem w domu ziemniaków. Wpadłem na genialny pomysł, że przecież mam frytki karbowane aviko, a to przecież są ziemniaki. Dodałem zatem te mrożone frytki do zupy.
To był błąd.
Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła.
Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię.
To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota.
Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
To był błąd.
Złapała mnie tak nieludzka sraka, że dosłownie mikrosekundy dzieliły mnie do obesrania krzesła.
Kiedy usiadłem na kiblu mój odbyt zaczął wydawać takie dźwięki, że sam byłem zaskoczony, że tak potrafię.
To było jak warkot silnika Tarpana, który przechodził w bluźnierczy syk i coś jakby miałczenie rannego kota.
Odór był wręcz NIENAZYWALNY. Okrutne i nieznające litości wyziewy sprawiały, że zacap był nieludzki. Podły, brutalny i powodujący halucynacje.
Gours +49
Jestem aktualnie na stażu w pracy biurowej. Ludzie tutaj bardzo mili, kiedy czegoś nie wiem to pytam i nie ma problemu. Ludzie bardzo uśmiechnięci i troskliwi. Kiedy jestem głodny w dowolnym momencie mogę sobie zjeść czy wypić. Mam ochotę na kawkę? To sobie zrobię. A jak się zachce zapalić to wychodzę i tyle. Jednak wcześniej w technikum miałem płatny (10zl/h już wtedy to było bardzo mało) staż w fabryce. Typowa produkcja gdzie stoisz przy maszynie po 7,5h i wciskasz guzik. Matko jak ja to źle wspominam, jaka to była przepaść XD zgłosiłem raz brygadziście, że się źle czuje i czy mogę dostać inne stanowisko to powiedział że dam radę jeszcze 6h. Raz kuzyn z którym byłem na stażu powiedział, że za trzy minuty przerwa to się zbieramy i usłyszał to jakiś pracownik (zwykły szary robol) i się odpalił, że jak się nudzimy to znajdzie nam robotę i autentycznie na te dwie minuty włączył maszynę XDDD Innym razem miałem stanowisko gdzie do robienia było cały dzień przekładać ciężkie podesty i po paru godzinach jako 18-latek w upał przysiadłem odpocząć na chwilę i wiecie co? Typ z stanowiska obok zawołał do ziomka swego "paaa na tego se usiadł, przerwę se zrobił" i zaczął się śmiać. Miałem też przyjemność chwilę pracować z zakładowym mechanikiem od utrzymania ruchu, ten mnie tylko wyzywał, że klucza nie umiem dobrze obsługiwać i się nie nadaje.
Teraz tak myślę, że jakbym miał dzieci to nie będę im mówić "uczcie się bo chce widzieć dobre oceny" tylko uczcie się bo inaczej czeka was los jak mnie w tej fabryce do emerytury.
@KjatanSveisson: to bys im zrobil krzywde bo nauka w szkole #!$%@? ma do zarobkow i sukcesu zyciowego