Wpis z mikrobloga

#przegryw jakoś nic huopa nie cieszy. Niby brat ma mieć urlop i mamy gdzieś pojechać ale nawet sami nie wiemy gdzie, brak decyzyjności. Nawet jakbym coś wybrał, to co taka podróż zmieni w moim życiu? Chyba nic. W Polsce już prawie wszędzie się było, a żeby gdzieś pojechać za granicę to jesteśmy zbyt s---------i. Niby z Ukrainka z Badoo spotkałem się 4 razy, ale już czuję, że kontakt się urywa i się urwie. Huop nie umiał przekroczyć bariery dotyku. Nawet mimo to, to gdzieś podświadomie i tak czułem, że związki nie są dla mnie i gdzieś liczyłem że ta relacja się nie rozwinie. Seksy nawet mnie nie interesują, bo libido zerowe a kabanos znieczulony, chyba to wina SSRi. Prace też mam jaka mam. Nawet do żadnej szkoły nie musiałem chodzić, żeby być kurierem rowerowym pyszne przecież. W dodatku trochę boje się ruchu drogowego, przecież może jechać jakiś pijus czy inny kierowca może dostać zawału i wjechać na chodnik. A do kołchozu iść nie chce. W tej chwili nic mnie nie motywuje , tylko po prostu żyje bo żyje albo wegetuje bo wegetuje.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach