Wpis z mikrobloga

Noż #!$%@? mać.

Kiedy w związku z moimi poczynaniami przeżyłem 84 kontrole drogowe w czacie jednego roku, po tym, jak Policja próbowała wsadzić mnie do więzienia za grożenie Policjantowi złożeniem na niego skargi w prokuraturze (nie żartuję), po próbach bezpodstawnego legitymowania mnie czy to w czasie pandemii, czy w czasie „Czarnych marszów” itp. (bo to nie wszystko) myślałem, że Polska Policja nie jest już w stanie mnie zaskoczyć. Notabene po tym, jak kilku komendantów miejskich i naczelników ruchu drogowego straciło przeze mnie posadki, po tym, jak kilku Policjantów stanęło przeze mnie przed sądem z zarzutami karnymi, Policjanci wobec mnie głupio się już nie zachowują. Nieważne. W każdym razie nie spodziewałem się, że mogą niżej upaść.

I nagłe słyszę historię Pani Joanny, młodej dziewczyny, którą #!$%@? pachołki w mundurach, przekraczając wszelkie swoje uprawnienia, prześladują tylko dlatego, że zażyła tabletkę wczesnoporonną. Znaczy się — samodzielnie dokonała aborcji farmakologicznej. Najpierw traktując ją nawet nie tyle jak przestępcę, a jak bohaterkę serialu „Opowieść podręcznej” w szpitalu i utrudniając pracę personelowi medycznemu, a następnie — #!$%@? wie po co — upubliczniając na stronach KMP Kraków informacje o niej, które bez zgody samej zainteresowanej (zważywszy, że nie złamała żadnego obowiązującego w tym Kaczogrodzie prawa) nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego i noszą znamiona hejtu. Ręce opadają.

Kiedy Wy się #!$%@? opamiętajcie? Dopiero wtedy, gdy zaczną płonąć komisariaty i/lub radiowozy? Dopiero wtedy, gdy zacznie w stronę radiowozów i policjantów lecieć kostka brukowa? Czy dopiero wtedy, gdy ludzie zaczną do Was strzelać jak do kaczek? Nikt normalny tego nie chce, jednak taki scenariusz nie jest niemożliwym. Może nie zdajecie sobie sprawy z tego, że już szacunek do Was w społeczeństwie szoruje po dnie i jednocześnie narasta niewyobrażalna wrogość i agresja. Macie #!$%@? mać nas chronić i nam służyć, a nie nas prześladować i pilnować, aby nikt nie pogłaskał przypadkiem kota dyktatorka.

Aby sprawiedliwości stało się zadość, to niezbędnym minimum na dziś są: dymisja Komendanta Miejskiego Policji w Krakowie, dymisja Komenda Głównego Policji, #!$%@? na zbity pysk i postawienie przed sądem z art. 231 kodeksu karnego policjantów i policjantek, którzy w tym cyrku bezpośrednio i pośrednio brali udział. Inaczej, nie mamy o czym z Wami rozmawiać.

Powyższe — co chyba widać — napisane w stanie silnego wzburzenia, bo to #!$%@? mać mogła być moja córka.

#policja #polityka #aborcja
  • 3
Kiedy w związku z moimi poczynaniami przeżyłem 84 kontrole drogowe w czacie jednego roku, po tym, jak Policja próbowała wsadzić mnie do więzienia za grożenie Policjantowi złożeniem na niego skargi w prokuraturze (nie żartuję), po próbach bezpodstawnego legitymowania mnie czy to w czasie pandemii, czy w czasie „Czarnych marszów” itp. (bo to nie wszystko) myślałem, że Polska Policja nie jest już w stanie mnie zaskoczyć. Notabene po tym, jak kilku komendantów miejskich