@xsmuu to się szybko rozdupcy . Juz to przerabialiśmy na stacji paliw. Dopiero druga pralka i osobna solidna suszarka załatwiły sprawę. Podobnie było z odkurzaczem,zamiatarką,łopątą i maszyną do liści. Ówczesny szef trochę popracował jak mu się skład posypał i spojrzał na świat przez inną optykę ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@xsmuu: widzę że nadzorują poważny projekt, no nie powiem, polska wstaje z kolan, niemiec już zazdrości dobrobytu. Na koniec roku będą solidne premie, nowe auto to minimum
@xsmuu: w pracy "zarząd" kupił nowe telefony służbowe. Jako że wcześniej kupili lepsze telefony to teraz trochę przyoszczędzili i kupili tańsze. Okazało się jednak, że "nowe" parametrami nie dają rady starym i nikt nie chciał nowego telefonu służbowego xD po długich konsultacjach doszli do wniosku, że każdy obowiązkowo ma wziąć nowy telefon i oddać stary. Stare leżą bezużytecznie. Część pracowników pokupowała sobie nowe "prywatne" telefony i "nowe" służbowe też leżą bezczynnie.
@xsmuu w mojej poprzedniej pracy (biurowy januszex, ok. 50 osób) kupili duży ekspres do kawy, ale kawę każdy musiał sobie kupować samodzielnie. Następnie każdy kto korzystał, odmierzał i wsypywał ziarna na jedną kawę, co niektórzy mniej wprawieni nie odmierzyli zbyt dokładnie i czasem wystarczyło na 2-3. Jakież było zdziwienie jednego nowego pracownika, kiedy nieświadomy tych zasad przyszedł do kuchni zrobić sobie kawę, gdzie wcześniej Aneta wsypała swoje ziarna, po czym zwróciła nowemu
@xsmuu: kiedyś pracowałem na outsourcingu IT w jednej z warszawskich firm (dosyć mała). Rzadko w biurze bywałem, ale jak byłem to raczyłem się liptonem z cukrem XD po kilku wizytach upomniał mnie handlowiec że to herbata dla gości a nie pracowników i jak chce pić to powinienem sam sobie kupić.
@xsmuu: szef chciał widzieć listę i osobiście zatwierdzać wszystkie materiały wchodzące w skład zlecenia produkcyjnego bo rzekomo "kierownicy nie pilnują i są potem duże odpady". No to dostawał maile z potrzebnymi informacjami. Najpierw szło ok, potem za bardzo nie miał czasu to zawiesili żeby produkcja nie czekała, potem w sumie też nie miał czasu. System działał miesiąc xD
Mój ex-janusz znalazł w piwnicy baniak na zlewki (stare oleje z kosiarek, ktoś kiedyś tam naszczał po pijaku, itd.). Od razu stwierdził, że do baniaka (tam... 5 czy 10 l. pojemności) ktoś wlał paliwo (była stacja do tankowania wózków widłowych) i schował, żeby po pracy wynieść z zakładu.
Wbiegł na halę z tym baniakiem wrzeszcząc, że jesteśmy złodziejami. Kazał podstawić wózek i wlać tę ropę do wózka. No...
@CzarnyOwiec: amatorzy, jak robiłem w gastro, w największej sieciówce w Polsce ( ͡°͜ʖ͡°) dostawaliśmy dodatek za pranie odzieży a i tak prawie każdy prał w pralce w pracy ;)
@xsmuu: Przyjechał do firmy gościu z UTD na badania, siedział z nami po 16 godzin. Gruby misiek, od handlowca dostałem jedno zadanie, co by się nie działo ma mieć zawsze ciastka, herbatę i kawę. Kupił specjalnie dla mnie cały worek tych ciastek. Po jednym dniu takiego donoszenia właściciel zaprosił mnie na rozmowę i przy Anetkach z biura kazał mi donosić tylko te gorsze ciastka ( ͡°͜ʖ͡°
@xsmuu: jak pracowałem w takim podrzędnym hotelu na wylotówce na Szczecin, to wykorzystywano na eventy plastikowe sztućce, tacki i talerzyki. Jakie było moje zdziwienie kiedy córka właściciela wyskoczyła do mnie z ryjem, że zamiast zużyte w.w akcesoria wyrzucam, a nie oddaje na zmywak do umycia i ponownego wykorzystania XD
@xsmuu kiedyś lider #!$%@?ł się do mnie, że zużywam za dużo rękawiczek roboczych. Takie szmaciane szybko się zdzierają więc brałem na każdy dzień nową parę. Powiedział, że pracuję nieumiejętnie i nie dbam o nie, a to jest przecież własność zakładu i rujnuje budżet i mam brać mniej bo inni potrafią jakoś nie pobierać tyle co ja xD Przypomnę, że koszt produkcji to jakieś 10 gr za parę xD
Prolog:
Epliog:
To nie bait, kto jeszcze się podzieli takimi historiami? Bo ja mam całkiem sporo xD
#januszex #praca #pracbaza
Ale były momenty zwątpienia w liczeniu xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mój ex-janusz znalazł w piwnicy baniak na zlewki (stare oleje z kosiarek, ktoś kiedyś tam naszczał po pijaku, itd.). Od razu stwierdził, że do baniaka (tam... 5 czy 10 l. pojemności) ktoś wlał paliwo (była stacja do tankowania wózków widłowych) i schował, żeby po pracy wynieść z zakładu.
Wbiegł na halę z tym baniakiem wrzeszcząc, że jesteśmy złodziejami. Kazał podstawić wózek i wlać tę ropę do wózka. No...
Ten wątek to złoto