Wpis z mikrobloga

Mamele mnie namawia do pracy w prywatnej przychodni na rejestracji. 5500 brutto albo wiecej. Calkiem blisko. Mysle, ze moglbym sobie poradzic, ale mam 5 lat neetu i nie wiem, jak to wytlumaczyc. Nie umiem klamac. Over.

#przegryw
  • 19
  • Odpowiedz
@akaisterne: też mam 5 lat dziury w cv
ja sobie wymyśliłem taką historyjkę że studiowałem kilka lat w jakimś dalekim mieście X ale nie podobało mi się dojeżdżanie i nie radziłem sobie więc rzuciłem ale za namową rodziny zacząłem od nowa na uczelni w pobliskim mieście Y która okazała się za ciężka i zrezygnowałem z niej niedawno
i tak mam nadzieję że nikt o to nie będzie pytał
  • Odpowiedz
@akaisterne: Ja #!$%@?... wpisz sobie jakąś umowe zlecenie dla firmy która zamkneła działaność w jakiejś innej części polski albo wpisz że robiłeś za granicą... Serio nie potrafisz sobie jakiś bzdur wymyśleć...
  • Odpowiedz
@akaisterne: jak chorowałeś na depresje, to na dłuższą mete nie dasz rady ram pracować. Na recepcji zawsze jest największa maniana, będziesz się ujadał ze starymi babami, które będę darły morde na Ciebie: "Panie jak termin do lekarze dopiero na za 3 miesiące, ja na dzisiaj potrzebuje". Twoje nerwy nie są tego warte
  • Odpowiedz
  • 0
@sebastian-rogalski: Chlopie, ja w fastfoodzie robilem. Mam doswiadczenie w kontakcie z dziwnymi ludzmi. No i tak jak ci @niemily napisal - to jest prywatna placowka. Z tego co wiem, to raczej normalni ludzie tam przychodza. Wiadomo, ze co jakis czas moze sie trafic jakis narwaniec, ale na to nic nie poradzisz.
  • Odpowiedz