Wpis z mikrobloga

Mirki, Mirabelki, mamy tutaj jakiegoś psychologa, psychiatre?

Znacie może jakieś zaburzenie objawiające się manią kontroli (nie tylko tego co robimy w danej chwili, mnie po prostu boli, że nie mogłem podjąć lepszych decyzji w przeszłości), łzawieniem w ciężkich sytuacjach (np. teraz gdy to piszę to się mocno smucę, wskutek czego lekko łzawię)?

Wiadomo, to nie wszystkie moje wzorce zachowań, ale takie najbardziej charakterystyczne

#psychologia #psychiatra #pytanie
  • 15
@pozmu raczej żalu do otoczenia nie mam, po prostu nienawidzę myśli, że jakbym zrobił coś w przeszłości inaczej to mógłbym obecnie być w lepszej sytuacji. Gdy patrzę na to, że inni wybrali lepiej ode mnie to jestem lekko zazdrosny, tj. nie mam pretensji do tych osób, jestem zazdrosny o sam fakt podjęcia lepszych decyzji ode mnie.

To, że jakiś mój rówieśnik jest bogatszy, mnie nie obchodzi. Chyba mam odpowiedź, niecierpię faktu, że
@Tratak: popatrz na to z, drugiej strony, kiedys przydarzy mu sie cos przykrego i wtedy juz nie będziesz mu zazdrościć. Nikt nie chce miec rzadkiej choroby, czy wielkiego pecha. Poza tym taki ktos tez komus moze czegoś zazdroscic
@Tratak: Lekka zazdrość nie jest zła, każdy z nas mniej lub bardziej zazdrości innym, którym się coś udało. Zła jest ta toksyczna zazdrość, której może towarzyszyć frustracja, nienawiść, żal i gniew. Sam fakt, że bombardujesz się negatywnymi i krytycznymi myślami na temat siebie i z przeszłości, to już dobry powód, by się wybrać na wizytę i przepracować problem. Jeśli uda Ci się to zrobić, z pewnością poprawisz sobie jakość życia.
@WrzeCiOna rzadka choroba to rzecz na której otrzymanie nie mamy wpływu, w pecha nie wierzę. Może rzeczywiście jestem zbyt zapatrzony w siebie i chcę, żeby wszystko było idealne, a moje decyzje bezbłędne ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@chlodna_kalkulacja no czasem mam natłok negatywnych myśli na swój temat, może rzeczywiście powinienem kiedyś pójść do specjalisty
@Tratak: No to możesz dodać perfekcjonizm.
Może też gonitwę myśli.

Może to PTSD, syndrom więźnia. Ponoć większość dzieci wykształca zaburzenia typowe dla syndromu więźnia - właśnie z powodu w jaki traktujemy dzieci i z powodu ich całkowitej zależności.