Wpis z mikrobloga

Rzygam już od czytania wypocin ludzi gorączkowo przejętych morderstwem z Poznania, którzy na siłę łączą sprawcę wczorajszego morderstwa z przegrywemi. Nie tylko, że nie mógł być on incelem, bo w końcu był w krótkotrwałym związku z tą młodą kobietą (więc potrafili się do siebie zbliżyć), a poza tym gdyby faktycznie był mizoginem, to zapewne zabiłby ją w pierwszej kolejności, a tak jednak nie zrobił. Ta cała teoria nie trzyma się kupy. Trzeba na prawdę podziękować pirdolonym mediom głównego ścieku, że w pierwszych doniesieniach stworzyły fałszywą narrację o rzekomej zdradzie, którą podchwycił łatwowierny Wykop, co jak zwykle zaczęło żyć własnym życiem, a teraz mamy tego efekt. Sprawę bada policja i prokuratura, dużo osób znających zamordowanego jest żałobie, ale kto jest najbardziej przejęty całą tą sprawą - internet. No w końcu tak działa pirdolony internet. Co gorsza widzę tego toksyczność udziela się obu stronom i nikt tutaj nie jest bez winy (w sumie nawet ja, bo wszak biorę udział w dyspucie na ten temat). Kilku idiotów się wywiedziało w niewłaściwy sposób, inni idioci poczuli się oburzeni i mamy z tego powodu niezłe szambo, w którym co chwilę ktoś miesza, żeby nie zgęstniało. Niestety mnie samego opętało to szaleństwo, czego sam nie ukrywam, ale teraz widzę, że muszę odpuścić. Muszę, bo i mnie odwali. Mnie szczerze mówiąc już nie obchodzi czym kierował się morderca, od ustalania takich spraw jest policja i prokuratura, a nie "CSI Wykop".

Dodam jeszcze, że ja nie umiałbym chwycić za broń i w biały dzień zastrzelić inną osobę, więc darujcie sobie te androny, że każdy przegryw latałby z bronią po mieście.
#przegryw
Pobierz CulturalEnrichmentIsNotNice - Rzygam już od czytania wypocin ludzi gorączkowo przejęt...
źródło: bugs-bunny-im-out
  • 16
@Szary_Anon Za to nie mają żadnego problemu, żeby nakręcać hejt w Internecie i napuszczać wszystkich na kobiety, lewaków, normików itd. Stu będzie bało się wyjść z pokoju i zakończy "zabawę" odreagowując przed klawiaturą, ale trafi się sto pierwszy ułom, który weźmie nóż i zadźga kogoś przypadkowego, bo "usprawiedliwi się "tym, że mu w szkole dokuczali i nie miał powodzenia wśród dziewczyn oraz znajomych.
@zbigniew23: A ile jest strzelanin przez normalnych ludzi w USA? Ile morderstw dokonują na co dzień? Tamte przypadki są medialne, bo były wyjątkowe. Tylko one nie zdarzają się każdego dnia.
Ile osób w Polsce targnęło się na życie przez gnębienie w szkole? A ilu gnębicieli zginęło przez odwet? Pytanie retoryczne, ale sprawdź statystyki i zobacz kto dla kogo jest zagrożeniem.
@Szary_Anon ty próbujesz usprawiedliwić ten fakt innymi morderstwami? Naprawdę? Przykład z USA obrazuje, że taki nekany "przegryw" czy ktokolwiek inny, też może wziąć broń i kogoś odstrzelić, więc twierdzenie to że jak ktoś nie potrafi się obronić przed agresja fizyczna w szkole to nie jest zdolny do #!$%@? kogoś z bronii jest poprostu głupi.