Wpis z mikrobloga

Kurde Mirki ale mnie jakieś choróbsko rozwaliło. Jakiś miesiąc temu robiłem kanałowo zęba, po dwóch tygodniach zaczął pobolewać przy nacisku, nie ustępowało więc zgłosiłem się do stomatolog która sprawdziła zdjęcie i stwierdziła że kanały są zrobione dobrze, ale mam prędko zacząć brać antybiotyk. No to kupiłem antybiotyk, zażywałem przez 6 dni jak nakazała pani stomatolog, przedostatniego dnia zacząłem się czuć tak jakbym miał być chory. No i rzeczywiście następnego dnia wieczorem gorączka, dreszcze, ból mięśni, ale poza tym żadnych innych objawów typu katar, kaszel, gluty. następny dzień jeszcze gorzej, wczoraj (trzeci dzień) udałem się do lekarza. Lekarz stwierdził, że widać jakieś zaczerwienienie gardła, ale ogólnie to raczej nie bakteryjna infekcja bo zaczęło się na antybiotyku, ale zrobił mi test na covid/grypa a+b/rsv i wyszło negatywnie. Śmiał się tylko że stomatolog zaleciła ten antybiotyk, sam przepisał mi coś na grypę mimo ujemnego wyniku testu, przepisał też awaryjnie antybiotyk (inny niż stomatolog) no i kazał obserwować, a jak do niedzieli nie przejdzie to mam się zgłosić do szpitala na oddział zakaźny żeby dalej szukali przyczyny.
Powiem szczerze że jestem osrany ze strachu, bo chyba pierwszy raz w życiu czuje się tak źle że ledwo z łóżka wstaje, gorączka raz wybija w okolice 39, raz spada, ale ogólnie ciągle gdzieś tam się utrzymuje. Głowa boli, apetytu brak, rozbity jestem tak że szok.
Chciałem się wyżalić, kto może niech poratuje dobrym słowem, może ktoś też miał podobnie przy antybiotyku...
#zalesie #zdrowie
  • 6
@jmuhha no właśnie zgodnie z testem to nie grypa. Ząb nie boli, najbardziej się bałem tego że od zęba mogę mieć jakieś zakażenie, tym bardziej że ostatnio było głośno że jakaś kobieta w Polsce przez źle wyleczonego zęba miała jakieś duże problemy zdrowotne, no ale według lekarza to nie to.
@ajag: dokładnie tak, pamiętaj że antybiotyk nie tylko działa na złe batkerie, ale też i na te dobre, dlatego organizm przy jego używaniu jest osłabiony