Wpis z mikrobloga

@crest: gdyby Cię nie dokarmiała rodzina, to byś tak nie wybrzydzał. Po tygodniu byś wcinał jak więźniowie obozu chleb z trocinami. Aż by Ci się uszy trzęsły!
  • Odpowiedz
@crest: Nie kłóć się z oddziałową, tylko zacznij działać publicznie w tym zakresie. Pisz do instytucji i domagaj się konkretnych zmian w prawie. Załóż organizację. Zacznij zbierać i publikować gdzieś informacje, na temat osób do których śmierci przyczyniło się niedożywienie na oddziałach. Albo w ramach jakiejś organizacji dostarczaj odpowiednie pożywienie zwłaszcza na oddziałach onkologicznych. Albo po prostu zostań wolontariuszem i pomagaj na oddziałach szpitalnych lub domach opieki, gdzie po prostu
  • Odpowiedz
@crest nie dają tam jakiejś kaszy czy coś? Niedawno w szpitalu jak byłem, to z rana była kasza, herbata. Na obiad zupa + coś na drugie i jakieś jabłko czy pomarańcza. Wieczorem znowu kasza.
Nie, nie w Polsce, trochę na północny wschód od Polski.
  • Odpowiedz
@crest: serio taką niezdrową szynką karmią w szpitalach?

Ciekawe czy na kromce jest najtansza margaryna (też mega niezdrowa do kompletu), no bo chyba prawdziwym masłem by tak bogato nie smarowali
  • Odpowiedz