Wpis z mikrobloga

@Mega_Smieszek: geny i tyle, moja byla stosowala jakies wcierki do wlosow uje muje dzikie weze i dalej wlosy sredniawe, juz nie mowiac ze siwiala mocno przed 25 rokiem zycia.
Ja bujne, ciemne, geste wlosy, minimalny zarys zakoli (norwood 0.33) dopiero po 30, a moje dbanie o wlosy to umycie ich raz na 3 dni szamponem, ktory byl na najwiekszej promce xD
geny i nic poza tym


@Kolsky: geny ważne, może nawet najważniejsze. Ale spójrz na fryzury 30 latków w latach '70 i teraz. Wtedy 1 na 20 łysiejący, teraz 4 na 20 juz łysych całkowicie, a 5 kolejnych łysiejących.
@lexico: dobra dobra, okazjonalny #!$%@? od kolegów lub kogokolwiek, jedzenie ze śmietnika, spanie na mrozie, deszczu i wietrze, przewlekły alkoholizm (na pewno z wyboru, nie jako ucieczka od problemów), robaki zjadające stopy, gnijące ubrania, no nic tylko martini podać na tak bezstresowe życie