Wpis z mikrobloga

Jako ze nie jadlem sniadania, a do zajec mialem jeszcze godzine, postanowilem, ze wstapie gdzies cos zjesc. Cel: McDonalds. Po drodze mijam "BigBuła# #rybnik, po czym zatrzymuje sie, odwracam i ide do "BigBuła" i opada mi kopara bo za 5zł dostaje zapiekanke z boczkiem dlugosci przedramienia. Czemu ja tam wczesniej nigdy nie wstapilem?!

#foodporn
źródło: comment_rbTAG5luCAGchHcUM1orJFt4lFarHonn.jpg
  • 9
@siwyusek: @Farrahan: pełna zgodza. Kiedyś jadłem hamburgera w BigBule to bułka się tak kruszyła, ze miałem niezły stosik okruszków na tacce potem. W McGasiu zawsze były dobre hamburgey, nie wiem jak teraz. Chociaż najlepsze w Rybniku były na rynku, na rogu nie daleko baru mlecznego i Orbity. Świetne były, ale niestety już dawno temu zlikwidowali :(