Wpis z mikrobloga

Co te #rozowepaski to ja nawet nie... Poznałem w pracy jedną dziewczynę parę tygodni temu, spodobała mi się dość, nie jakaś miłość od pierwszego wyjrzenia, ale stwierdziłem, że nie zaszkodzi się umówić, ale uznałem, że umawianie się z kimś z pracy to zły pomysł. Niedawno zwolniłem się stamtąd, więc już nie było żadnych przeszkód. Napisałem czy się spotkamy i w odpowiedzi po paru godzinach napisał do mnie jej koleś (o którego istnieniu nie wiedziałem). No #!$%@?... tak trudno napisać "sorry, jestem zajęta"? Rozumiem, jakbym przystawiał się 5 miesięcy mimo, że ona konsekwentnie odmawia, ale lecieć od razu do bojfrenda?

#gorzkiezale #boldupy
Pobierz N.....o - Co te #rozowepaski to ja nawet nie... Poznałem w pracy jedną dziewczynę par...
źródło: comment_OUutVb0TARxbWunbF939sbkrpjQwd3x0.jpg
  • 17
@Niuninho: #!$%@? doslownie taki sam przypadek mialem :D koles mi zabranial pisac na FB z moja kolezanka, a jego dziewczyna, i pisal z jej FB! xD boze dala mu haslo i login :D i #!$%@? nie wiedzialem czy pisze z nia czy z nim na poczatku :D Pozniej jej napisalem smsa co o tym sadze i nic mi nie odpisala wiec podziekowalem za taka znajomosc, a teraz jest zareczona :| po
@Niuninho: mysle ze jakby to był jej facet to by ci napisał #!$%@? to moja dziewczyna i koniec tematu, a tu gosc smieszkuje, czuje ze to jej jakis przydupas, kolega friendzone czy #!$%@? wie kto i ona z nim gadała o tobie a ten wykorzystał sytuacje i od razu napisał ze nie masz sznas, bo sam pewnie ma chec.. moze sie myle ale ja bym pogadał z Anka a nie jakims
@Niuninho: Ja za to spotykałem się niegdyś z dziewczyną która sama do mnie bardzo podbijała, wydzwaniała i ogólnie dawała odczuć że się jej bardzo podobam jednocześnie kręcąc na boku z innym kolesiem. Jakież było moje zaskoczenie gdy któregoś dnia do niej dzwonię a odbiera ten koleś i zaczyna mi z tekstami lecieć że Anka (o zgrozo to samo imię i też w Krakowie, mam nadzieję że to nie ta sama) ma