Wpis z mikrobloga

@POFUR: Znajomy mojego ojca był instruktorem uczącym ludzi jeździć. Miał kursantkę, która kompletnie nie potrafiła jeździć i była dość głupia. No ale miała niesamowite parcie na prawo jazdy. Wspominałem, że była dziana? No i ten instruktor jej powiedział, że zanim pójdzie do WORD zdawać praktykę to niech jeszcze potrenuje. Ona kazała mu się wypchać. Prawko jakoś zdała (pieniądze załatwią wszystko!) dostała od rodziców wypasiony samochód i pierwszego dnia zabiła się na
@gorbak: sprzęgło ogólnie, to element cierny. Im mniej się go trze, tym dłużej będzie można na nim pojeździć.

Jeżdżąc na ciągłym "półsprzęgle" łatwo jest całą tę powierzchnię cierną zetrzeć i sprzęgła się pozbyć, dlatego powinno ruszać z 1-ki, a potem wrzucać kolejne biegi, by nie zużywać go zbytnio.

Kobieta musiała długo wysprzęglać i jechać już nawet nie na półsprzęgle, a na ćwierćsprzęgle - zapewne dawała też więcej obrotów na silnik, co