Wpis z mikrobloga

Czy któraś z mirabelek pracuje w hebe i powie mi jak wygląda to od kuchni? wczoraj byłam z mama w hebe i mama chciała kupić konkretny produkt i okazało sie ze go nie bylo ale w apce juz był, więc zamówilam go kilka godzin po przyjsciu z tej drogerii. Czy to mozliwe ze jesli zamawiałam wieczorem to juz tego samego dnia za 2 h zamówienie było gotowe do odebrania? Bo przyszedł mi normalnie sms ze gotowe do odbioru a jak byłyśmy to w sklepie nie było tego produktu i nawet wtedy nam ekspedientka powiedziała ze, mozna zamówic ale to potrwa max 3 dni. czy oszukujo czy poprostu to automat wysyla te powiadomienia ze paczka jest juz gotowa do odebrania? bo boję sie ze jesli mama tam pójdzie jutro okaze sie ze jeszcze jednak tego nie ma i na darmo pojedzie do tej drogerii. #hebe #rozowepaski #kosmetyki
  • 3
  • Odpowiedz
Ja pracowałam i możliwe, że coś się zmieniło, że niektóre produkty są tylko do sprzedaży online, bo mogą nie mieć "autoryzacji" na sprzedaż stacjonarną danej marki. Kiedyś jak klient przychodził z konkretnym produktem to jak był to przynosiłyśmy, bo to zawsze większy utarg dla sklepu był, ale nie zdziwiłabym się jakby to zostało zakazane :)
  • Odpowiedz