✨️ Obserwuj #mirkoanonim Od 11 lat jestem nieszczęśliwe zakochany w koleżance z czasów gimnazjalnych, nadal o niej myśle prawie codziennie. W głowie wytworzyłem sobie wyidealizowaną rzeczywistość w której jesteśmy razem i wyobrażam sobie podczas dnia różne sytuacje jak spędzamy wspólnie czas.
Chyba nigdy się już w nikim innym nie zakocham i nawet sobie tego nie wyobrażam. Z początku byłem przekonany, że takie coś przechodzi po jakimś czasie, ale chyba mam coś nie tak z głową. Mimo wszystko trwając w tym czuję się jakoś szczęśliwszy, że mam taką alternatywną rzeczywistość w której marzenia mi się spełniły.
Anonim (nie OP): wyobrażasz sobie tylko dobre chwile, gdzie przepełniają cię pozytywne uczucia i miłość. A prawda jest taka, że nie wiesz, czy byłoby wam razem dobrze, nie znasz jej tak naprawdę. Jesteś zakochany w swoim wyobrażeniu. Zresztą nawet gdybyście stworzyli udaną parę, to prędzej czy później przyszłaby proza życia. Możesz mieć to samo z kimś innym ( ͡°͜ʖ͡°) Nie trać czasu na życie w
Anonim (nie OP): omfg, kup sobie dmuchaną lalę przynajmniej będziesz mógł przytulać się do niej, wykorzystywać w łóżku i stworzycie szczęśliwy związek.
Anonim (nie OP): Ja mam 11 lat dziewczynę. Kocham ja zaręczeni i tyle, do tego jest bardzo ładna. Ale zawsze podobała mi się jedna top modelka i idealizuje ją w głowie, myślę co by mogło się przydarzyć gdybym był gwiazdą hoolywood. Do tego codziennie obczajam jej fotki na Pinterest, bo instagrama nie mam. Też się zastanawiam czy jestem #!$%@? i dlaczego mi to nie chce przejść ja nawet nie znam tej
@Wezwoguleicstont tak, to było nawet uczucie z wzajemnością, ale nie wiem co poszło nie tak. Więc to też nie tak, że ona nawet nie wiedziała o moim istnieniu.
Odpowiedz do anonima 1: Mam świadomość tych wszystkich rzeczy, wiele razy już to sobie przemyślałem pod tym kątem. No ale serce silniejsze od rozumu.
@Wezwoguleicstont tak, to było nawet uczucie z wzajemnością, ale nie wiem co poszło nie tak. Więc to też nie tak, że ona nawet nie wiedziała o moim istnieniu.
@mirko_anonim: No to mordo, odpuść albo zawalcz o nią ostatni raz, bo to droga do nikąd.
W głowie wytworzyłem sobie wyidealizowaną rzeczywistość w której jesteśmy razem i wyobrażam sobie podczas dnia różne sytuacje jak spędzamy wspólnie czas.
Chyba nigdy się już w nikim innym nie zakocham i nawet sobie tego nie wyobrażam.
@mirko_anonim: Mam to samo. Dusiłem to w sobie kilka lat bo była starsza o rok, z bogatego domu i wiedziałem, że nie mam szans, byłem nastoletnim gówniarzem. Czekałem na odpowiedni moment, mieszkaliśmy blisko siebie, podobne
Ja to się zastanawiam, czy to się kiedyś skończy, promowanie par mieszanych na siłę i wszędzie. Trend od kilku lat narasta. Losowa reklama? Biała i nie biały.
Od 11 lat jestem nieszczęśliwe zakochany w koleżance z czasów gimnazjalnych, nadal o niej myśle prawie codziennie. W głowie wytworzyłem sobie wyidealizowaną rzeczywistość w której jesteśmy razem i wyobrażam sobie podczas dnia różne sytuacje jak spędzamy wspólnie czas.
Chyba nigdy się już w nikim innym nie zakocham i nawet sobie tego nie wyobrażam. Z początku byłem przekonany, że takie coś przechodzi po jakimś czasie, ale chyba mam coś nie tak z głową. Mimo wszystko trwając w tym czuję się jakoś szczęśliwszy, że mam taką alternatywną rzeczywistość w której marzenia mi się spełniły.
#przegryw #zwiazki #feels
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Zresztą nawet gdybyście stworzyli udaną parę, to prędzej czy później przyszłaby proza życia. Możesz mieć to samo z kimś innym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie trać czasu na życie w
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
@DzazesOrozes na pewno :)
@Wezwoguleicstont tak, to było nawet uczucie z wzajemnością, ale nie wiem co poszło nie tak. Więc to też nie tak, że ona nawet nie wiedziała o moim istnieniu.
Odpowiedz do anonima 1:
Mam świadomość tych wszystkich rzeczy, wiele razy już to sobie przemyślałem pod tym kątem. No ale serce silniejsze od rozumu.
Odpowiedz do anonima
@mirko_anonim: No to mordo, odpuść albo zawalcz o nią ostatni raz, bo to droga do nikąd.
@mirko_anonim: Mam to samo. Dusiłem to w sobie kilka lat bo była starsza o rok, z bogatego domu i wiedziałem, że nie mam szans, byłem nastoletnim gówniarzem. Czekałem na odpowiedni moment, mieszkaliśmy blisko siebie, podobne