[mirko_anonim]

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć wszystkim,

Postanowiłem podzielić się z Wami pewnym wyznaniem, które dotyczy mojego życia i które niejednokrotnie sprawiło mi ból i niepewność. Postanowiłem napisać to jako anonimowy użytkownik, ponieważ potrzebuję wyrazić to, co czuję, a jednocześnie zachować pewien stopień prywatności. Mam nadzieję, że zrozumiecie i będziecie w stanie zaoferować mi wsparcie, poradę lub po prostu przestrzeń do wyrażenia moich emocji.

Wiem, że internet jest miejscem pełnym różnych opinii i czasem ciężko jest otrzymać wsparcie, jednak mam nadzieję, że na tym forum znajdę życzliwość i empatię. Oto moje wyznanie:

Jestem w związku od wielu lat, jednak od pewnego czasu zaczynam odczuwać głębokie wątpliwości co do naszej relacji. To nie jest łatwe, ponieważ jestem z moją partnerką od tak długiego czasu i przeszliśmy przez wiele razem. Jednakże, ostatnio zauważyłem, że nasze drogi zaczynają się rozejść i czuję, że może to nie być ta "jedyna" dla mnie.

Nie chcę nikogo skrzywdzić i nie jestem pewien, jak powinienem podchodzić do tego problemu. Czy powinienem kontynuować nasz związek tylko dlatego, że jesteśmy razem od długiego czasu, czy może czas porozmawiać i rozważyć inne możliwości? Czy to tylko fazowe uczucie, czy może faktycznie coś się zmienia?

Najbardziej niepokojące jest to, że nie mogę o tym rozmawiać z nikim bliskim, ponieważ boję się ich reakcji i jakie to może mieć konsekwencje dla mojego życia. Wiem, że może to brzmieć banalnie lub jak pierwszy światowy problem, ale dla mnie to jest ważne i wpływa na moje samopoczucie oraz codzienne życie.

Dlatego zwracam się do Was, społeczności Wykop.pl, z nadzieją, że dostanę wsparcie i może kilka porad od osób, które może miały podobne doświadczenia lub są w stanie zaoferować świeże spojrzenie na moją sytuację.

Dziękuję Wam z góry za przeczytanie mojego wyznania i zrozumienie. To dla mnie trudne, ale mam nadzieję, że ta decyzja przyniesie mi spokój i szczęście w przyszłości.

#anonimowewyznanie #trudnezwiazki #decyzjezyciowe #samopoczucie #szczescie #rozowepaski #zwiazki #milosc

─────────────────────

· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

[zbrodnia_i_kawa]

@mirko_anonim: kupa #!$%@? a nie napiaales najwazniejszego, czyli Jak wyglada wasza relacja I slaczego nie jeat satysfakcjonujaca Dla ciebie

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Napisz coś więcej o was, ile macie lat, czy macie dzieci, czy seks działa, w czym widzisz problem. Na podstawie tego będzie można coś więcej powiedzieć i ocenić czy warto o to walczyć.

─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Powinieneś podjąć rozmowę ze swoją partnerką jak najszybciej, może ma podobne odczucia.
Ze swojego doświadczenia wiem, że ta monotonia i przyzwyczajenie które mi ciążyło, okazało się czymś czego potrzebowałem, co pozwalało mi żyć stabilnie i czuć się kochanym, ale tego nie doceniałem. Chwile po rozstaniu czułem niesamowitą ulgę, ale z czasem zrozumiałem, że straciłem osobę, która akceptowała mnie w pełni takim jakim jestem, i zrozumiałem jak bardzo bez

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Uważaj bo jak trafisz na obecny rynek to się możesz srogo zawieść i po przejściowym okresie zabawy i wolności stwierdzisz ze straciłeś coś zajebistego (najczęściej jak jest już za późno). Popełniłem kiedyś ten blad i zerwałem z cudowna dziewczyna (3 lata razem) dla czegoś co było przelotnym crushem. Jak chciałem wrócić ona kopnęła mnie w dupe, teraz mysle ze słusznie. Nigdy o niej nie zapomniałem. Nie zrozum mnie

[mirko_anonim]

Anonim (nie OP): Zdradzisz ją/zerwiesz, poczujesz się fajnie, a potem będziesz żałować, bo miałeś dobrze bez wysiłku. Typowy facet…czyli zero uczuć tylko kalkulacje gdzie mu będzie korzystniej XD

─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32

[sprawdzajacy]

Jak chciałem wrócić ona kopnęła mnie w dupe, teraz mysle ze słusznie.

@mirko_anonim: fajnie ze nie masz zludzen szanuje