Wpis z mikrobloga

Tak sobie czytam to
https://wykop.pl/link/7122243/who-wlasnie-oglosila-uruchomienie-global-digital-health-certification-network/komentarz/116911121/komentarz

i zastanawiam się kto miał lepiej. Czy tacy dziadkowie w usa żyjący jeszcze obecnie, gdzie przed erą Nixona, mając pieniądz przywiązany do złota ale brak taniego kredytu w gospodarce opartej na długu egzystowali w ekonomii gdzie centy grały ważną rolę - czy tacy obecni millenialsi z usa którzy nie poznali nigdy czym jest pieniądz a znają tylko waluty i pewnie żyją w czymś co ci dziadkowie nazwaliby pogorszonym stanem rzeczy, natomiast względnie najłatwiej od początku historii dziejów zostać im milionerem.
Jeśli wszedłby powszechnie social scoring, ślad węglowy i data ważności pieniądza cokolwiek to znaczy w takiej samej skali, jak weszły waluty które dziś my jako millenialsi znamy jako pieniądz - to można założyć, że to jak my widzimy czarną barwą tak namalowaną przyszłość - jest po prostu tym samym w czym my żyjemy w perspektywie tych dziadków z usa?
#pytanie #pieniadze #ekonomia #gospodarka #przemyslenia
  • 6
natomiast względnie najłatwiej od początku historii dziejów zostać im milionerem.


@interpenetrate: Ten dzisiejszy milion w 2023 to ekwiwalent 97 327,26$ w 1960. To ma być jakaś zaleta że łatwo jest nim zostać? xD Po prostu zniszczono wartość pieniądza.
@PfefferWerfer: jesteś trochę krzykaczem wykopowym z tego co kojarzę. Wiedziałem że takie osoby przyjdą, nie mogę powiedzieć że wartość pieniądza się nie zmieniła, ale zauważ jak internet zmienił świat. Gdziekolwiek nie pojedziesz jest mniej więcej ta sama cywilizacja, i niesamowicie zwiększył on szanse wielu ludzi na wyjście z ubóstwa. Milionerem dzisiaj, czy kilka tych milionów dzisiaj, jest znacznie łatwiej mieć dla większej ilości ludzi, niż być ponad nawet nawet ten jeden
@interpenetrate: pieniądz fiducjarny oparty na długu i postarzające za PKB jest zasadniczo dobrym wynalazkiem, ale znajduje się rękach organizacji kryminalnych, które od 2008 oficjalnie stoją ponad prawem. Pieniądz jest niesamowicie psuty, bo może być i dla wąskiej grupy ludzi jest to niesamowicie korzystne kosztem reszty. Dźwignia finansowa na zasadzie „prywatne zyski - uspołecznione straty”.

Gdziekolwiek nie pojedziesz jest mniej więcej ta sama cywilizacja, i niesamowicie zwiększył on szanse wielu ludzi na
@gysnde: przecież w przykładzie który cytujesz chłopie ja mówię o internecie a nie o pieniądzu co mi wytykasz
Anyway, wyklułeś sobie coś i napisałeś wysryw.

Przemyślenia polegają na tym czy porównanie dziadków w USA do milenialsow ma podstawę w porównaniu milenialsow do gen z I ich sytuacji w świecie. Czy mniej więcej możemy czuć że są w takiej dupie jakby następne 100 lat upłynęło dla nich w rzeczywistości, jaką millenialsi w
@interpenetrate: pisałeś o ekonomii, Nixonie i o tym, że kiedyś centy miały znaczenie. Potem napisałeś cos o internecie tak jakby nie mógł powstać bez zmian wprowadzonych za Nixona. ¯\(ツ)/¯

W Polsce, w latach dziewięćdziesiątych każdy został milionerem i niemal każdy był z tego powodu biedniejszy, bo lizak kosztował tysiąc złotych (1000PLZ = 10gr PLN). Problem był na tyle oczywisty, że trzeba było uciąć każdemu aż cztery zera: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Denominacja_z%C5%82otego_w_1995_roku powiedz ludziom, którzy