Wpis z mikrobloga

@KosmicznyNalesnik: problem jest jeszcze taki, że 10 aut to prawie nic, w granicy błędu statystycznego. Przykład z palca, firma kupiła flotę 100 aut elektrycznych i w tej serii było 5 wadliwych i spłonęło. To już przekręca statystykę, bo nie wykręca jej liczbę, a nie opisuje realnej populacji różnych modeli i roczników aut elektrycznych.

Dlatego to może być realnie 0.1 jak i 0.001, dowiemy się z czasem. :-)
  • Odpowiedz
@printf: wiek nie ma nic do tego.
Ze spalinowek płonie o wiele więcej nowszych, niż starszych aut, również przez wady fabryczne, jak na przykład ostatnio afera z BMW. Ludzie mają zaburzone postrzeganie, , bo po prostu jak tylko pali się jakiś elektryk to jest to nagłaśniane, Polacy dostają wscieku dupy jak słyszą o EV xD i takie artykuły się klikają i komentują.
  • Odpowiedz
@ArnoldZboczek: @gazozaur @KosmicznyNalesnik
W Norwegi samochody elektryczne stanowią ok 20 procent wszystkich samochodów osobowych.
W tym roku miało miejsce 305 pożarów samochodów.
279 pożarów to auta benzynowe lub diesle.
W samochodach elektrycznych wybuchło natomiast 15 pożarów.
W tych kilku pożarach samochodów elektrycznych, które miały miejsce, żaden nie był związany z zapłonem z baterii trakcyjnej.
Główną przyczyną tych pożarów były zwykle usterki techniczne w aucie lub instalacji elektrycznej 12V.
To samo dotyczy
  • Odpowiedz