Wpis z mikrobloga

Powiedziałem mu, że nie mam czasu się z nim użerać


@Bercikowsky: dla niego to wszystko to były "dobre żarty" itd. Najlepsze co możesz zrobić, szczególnie dla siebie, to olać typa. Zero emocji, zero sentymentów. To było dawno, nie wróci, on Ci już nic nie zrobi, a Ty nie musisz mieć z nim żadnego kontaktu. "Nie mam czasu, na razie". Zero tłumaczeń, zero emocji, zero wyjaśnień. On nie istnieje i nie ma
@Bercikowsky: Ehh. Zaplusowałem ten wpis rano i nie mogłem znaleźć.

Co do sytuacji, to oni tak mają. Sam mam to szczęście (?), że jeden z oprawców po latach powiedział "przepraszam". Przyznał, że robił źle po latach. Cała reszta myśli, że to była zabawa... Może k*rwa dla nich, bo dla mnie nie.