Wpis z mikrobloga

@ksndr: Do czasu jak rozmnożą się na tyle, że będziesz je miała nawet w pościeli. Rybiki trzeba tępić, bo potrafią żyć miesiącami bez jedzenia i żyć w najmniejszej szczelinie. Wytępić potem to gówno to męka, a nic przyjemnego jak codziennie musisz oglądać łóżko, a nad ranem czujesz jak taki po tobie chodzi. Wiem co mówię, bo mieliśmy sąsiada brudasa i dosłownie wyłaziły z jego mieszkania i pod płytkami wchodziły do naszego.
@GryzeKisiel: o kurczę, to nawet nie wiedziałam, myślałam że żyją sobie tylko spokojnie w łazience. Wystarczy je zbić klapkiem, póki jest ich mało, czy jednak lepiej jakaś chemia?
@ksndr: jak masz tylko w łazience to masz mało i wystarczy klapek
gorzej jak zaczynają po ścianach biegać i szafkach kuchennych = masz już dużo za dużo
patrząc na wielkość 5-6mm to średni osobnik i klapek wystarczy, małe osobniki 2-4mm = masz miejsce lęgowe i jest ich na tyle że wychodzą w dużęj liczbie = problem i chemia, duży osobnik - 8-10mm = kawał starego rybika który #!$%@?ł w życiu wiele
@Ligniperdus: dzięki! Póki co widuję tylko kilka w łazience, ale są różnej wielkości, więc pewnie oprócz klapka i pozbycia się tych widocznych, jakaś chemia dla pewności też wleci. Szczerze mówiąc nawet je polubiłam, ale im więcej teraz o nich czytam, tym bardziej tracę sympatię i chyba już czas na rybikowy holocaust xD