[hacerking]

Witam

Powiem szczerze, że podchodziłem do tego tytułu jak do jeża, ponieważ myślałem, iż to będzie coś w stylu "Puchatek: Krew i miód", a więc słabe kino klasy Z, przez co trzymałem się od tego z dala, po czym z nudów postanowiłem dać mu szanse i okazało się, że wylądowałem w B klasie - przyjemniej B klasie.

"Cocaine Bear" (2023) - równie dobrze możecie już "wypożyczyć" ten film, bo warto, zamiast nudzić się moimi kilkoma literkami.

Czarny miś, który normalnie boi się ludzi, naćpał się kokainą i zaczął siać postrach wśród turystów oraz gangsterów.

Niby bawiłem się na tym dobrze i nawet polecam to dzieło, to jednak muszę wam powiedzieć szczerze, że początek jest cholernie nudny, przez co poniektórzy mogą nie dotrwają do momentu, gdy to wszystko zacznie się rozkręcać.
Ja rozumiem, że trzeba pokazać bohaterów (jest dość dużo wątków jak na tytuł, który trwa półtorej godzinny), ale prawie trzydzieści minut można wyrzucić do kosza, a to nie jest fajne.
Dorzućmy jeszcze do tego ten pierdzielony wątek kokainowych dzieci i mamy solidnego średniaka.

Niby narzekam, ale jeśli dobrze się bawiliście na "Troll Hunter" z 2010 roku lub po prostu chcecie się odprężyć i pośmiać, to ten tytuł wam to zapewni, ponieważ naćpany miś oraz inne absurdalne wątki sprawiają, że ogląda się to przy akompaniamencie śmiechu

A więc w skrócie, jeśli przeżyjecie początek, to będziecie się dobrze bawić podczas absurdalnego filmu.

PS Ludzie narzekają na to jak wygląda niedźwiedź, że naprawdę tragicznie został wyrenderowany, a według mnie, to on naprawdę dobrze się prezentuje i chyba nigdy nie widzieli naprawdę złych efektów komputerowych, a przecież wystarczy obejrzeć nowe D&D (film fajny, ale efekty komputerowe momentami są tragiczne).

Pozdrawia Janusz – #filmowyjanusz

#film #filmy #komedia #heheszki #weekend