Wpis z mikrobloga

@sedros: z przodu dziecko na szelkach, z tyłu plecak z wyposażeniem dla całej mojej gromady. Szarańcza musi jeść i pić praktycznie przez cały czas. Ja wbrew pozorom nie chodzę prawie nigdy sam na takie wyprawy a ciągnę ze sobą dzieciarnię. Łatwo nie jest bo coraz cięższy się robi najmłodszy a jeszcze nie chodzi.