Wpis z mikrobloga

Post #15 - długi wybieg - 150 minut w strefie
A wiec udało się pobiegać na zewnatrz. Miało być na początek półtorej godziny, ale była tak piękna pogoda, ze zrobił sie z tego półmaraton a później jeszcze zapomniałem ze muszę pobiec gdzieś dalej XD. Generalnie zaczęło sie z ostrego podbiegu w ostry zbieg i bylo mi bardzo ciężko podnieść tętno powyżej 140 bpm. Pozniej była płaska trasa taka jak na zdjęciu poniżej. Ludzie zjeżdżali z drogi pełna kulturka. Pierwsza połowa biegu poszła bardzo dobrze. Schody zaczęły sie przy powrocie i przy podbiegu. Tam już mi tak HR skakał ze musiałem iść, dodatkowo zacząłem czuć uda. Podsumowując bieg, nie był super tempo mega spacerowe tak jak sam bieg bardziej zwiedzanie niż bieganie. Problemem jest to ze znajduje sie za kołem podbiegunowym i białe dni mi tak zryły beret ze sie budzę o 3 nie śpię do 5 i zasypiam na niewiadomo ile godzin. Strasznie współczuje ludziom, którzy tam mieszkają. Osobiście bym nie dał rady, nie dziwie sie ze tam jest tyle samobójstw. Dodatkowo po powrocie dowiedziałem się ze dostałem awans w prac, wiec regenerację mam taka ze chyba będę 5 dni dochodził do siebie przez natłok roboty. Ale cóż życie. Może za dwa tygodnie uda się pobiegać po tropikach. Wykres HR ty razem bez czasów w komentarzu. #bieganie #treningwytrzymalosciowy
Yratsjowt_799 - Post #15 - długi wybieg - 150 minut w strefie
A wiec udało się pobieg...

źródło: IMG_6256

Pobierz
  • 1