Wpis z mikrobloga

@selflessness: 1. Trafienie śmigłowca armatą to sam w sobie byłby wyczyn xD
2. PPK ma większy zasięg od czołgowej armaty. Tak ze dwa razy większy.
3. Warmate to jest mem. On istnieje ze względu na cenę, bo jest mniej-więcej dwa razy tańszy od PPK. Tym chyba jeszcze trudniej walczyć ze śmigłowcami niż Stugną.

Przeciwko śmigłowcom to masz konkretne zestawy w rodzaju tego Iris-T. To już jest armata na muchę. Przeciwko śmigłowcom
@vrNFWrUew3D4Rgz: strzałka poleci na kilkadziesiąt km


@selflessness: Zasięg tej armaty to 3 km. Powyżej tej odległości to równie dobrze możesz kamieniami rzucać.

Dlaczego 3 km? Dlatego, że krzywizna planety w odległości 3 km daje 3 m różnicy wysokości. Więc nikt nigdy nie kalibruje celowników na większe odległości, bo to się z celem mija. Więc terma niczego nie pokaże, a jeśli już coś pokaże, to możesz sobie walić Panu Bogu w
a jeśli już coś pokaże, to możesz sobie walić Panu Bogu w okno.


@vrNFWrUew3D4Rgz: nie prawda, celność jest wystarczająca na tej odległości, być może SKO nie jest dostosowane i dalmierz nie sięgnie, ale sama balistyka pozwoliłaby na celny strzał w cel wielkości Kamowa
nie prawda, celność jest wystarczająca na tej odległości


@selflessness: "Nieprawda" jeśli już. Z całą pewnością sprzęt skalibrowany na 3 km będzie walił na kilka(naście). Bo to tak działa xD

Jestem ciekaw jak wygląda kalibracja celownika na takie odległości. I potem rekalibracja na odległości do perymetru. To nie jest taka prosta sprawa, bo Ukraińcy mieli z tym problem nawet na głupich biatlonach czołgowych.


No nie, tak to nie działa. Poza tym ten
skalibrowany na 3 km będzie walił na kilka(naście). Bo to tak działa xD


@vrNFWrUew3D4Rgz: działa używanie czołgów jako artyleria. Jeszcze raz- kwestie SKO to jedno, ale sama balistyka (w tym rozrzut) APFSDS-T to 0,2mrad, czyli na tej odległości 2x2 metra. Oczywiście to nie jest liniowe, ale pocisk ma ogromną energię, powoli ją wytraca i jest stabilizowany lotką. Przyjmijmy zatem celność 2,5x2,5 metra.

ten Ka-52 to też nie zawisa w powietrzu, tylko
@vrNFWrUew3D4Rgz: działa używanie czołgów jako artyleria. Jeszcze raz- kwestie SKO to jedno, ale sama balistyka (w tym rozrzut) APFSDS-T to 0,2mrad, czyli na tej odległości 2x2 metra.


@selflessness: No i tu jest pies pogrzebany. Serio, DSzK też może na takie odległości strzelać. Dlaczego nikt tego nie robi?

No nie robi, bo nie da się celować na takie odległości.

@vrNFWrUew3D4Rgz: no właśnie w trakcie odpalania PPK musi zawisnąć, bo naprowadza
@selflessness: Co nie zmienia faktu, że w czołgu takich rzeczy robić się nie da. Zwyczajnie. No choćbyś się zesrał, nie jesteś w stanie celować na takie odległości.

Po co to w ogóle jest w takim razie? Bo konstruktorzy tego rodzaju systemów zakładali, że ich użytkownik będzie dysponować czymś więcej niż kompanią względnie nowych czołgów. Zakładali, że ten czołg będzie współpracować chociażby z piechotą, lotnictwem i artylerią. I widoczność na 8 km
@selflessness: Już o tym napisałem chyba osiem razy. Celownik masz kalibrowany na konkretną odległość. Te 3 km załóżmy.

Jak strzelasz do celu, który znajduje się znacznie dalej, to na efekt celowania nakłada się szereg błędów. I choćby ten Kamow znalazł się w środku tego #!$%@? krzyżyka na ekranie, to nic nie znaczy. Leopard ma strzelać na 3 kilometry, wobec czego dochodzi nie tylko kwestia poprawnej kalibracji, ale również konstrukcja broni i
@vrNFWrUew3D4Rgz brednie, kalibracja na 3km pozwala na strzelanie na innych odległościach- po to jest dalmierz i SKO.

Reszta posta- to też kwestia danych w SKO. Skoro można strzelać na 40km w punkt na powierzchni ziemii (oczywiście z odpowiednią odchyłką) to można też strzelać na 10km do punktu w przestrzeni zawieszonego 400 metrów nad ziemią. Balistyka podkalibrowego na to pozwala, to leci dalej niż pocisk z haubicy. Celność też jest odpowiednia. Do tego
@vrNFWrUew3D4Rgz brednie, kalibracja na 3km pozwala na strzelanie na innych odległościach- po to jest dalmierz i SKO.


@selflessness: Do 3 km nikt się tym nie przejmuje ze względu właśnie na balistykę.

Skoro można strzelać na 40km w punkt na powierzchni ziemii


Znajdź mi jedno udokumentowane trafienie ogniem bezpośrednim z takiej odległości. Już #!$%@?, że to fizycznie niemożliwe ze względu na krzywiznę Ziemi.

Celność też jest odpowiednia. Do tego wniosek z Lee
>@selflessness: Zasięg tej armaty to 3 km. Powyżej tej odległości to równie dobrze możesz kamieniami rzucać.

Dlaczego 3 km? Dlatego, że krzywizna planety w odległości 3 km daje 3 m różnicy wysokości. Więc nikt nigdy nie kalibruje celowników na większe odległości, bo to się z celem mija.


@vrNFWrUew3D4Rgz: Jak komuś odpowiadacie to sprawdźcie chociaż podstawowe dane przed snuciem swoich teorii.
Armata w Leo strzela 120mm amunicją nadając jej początkową prędkość 1,580
@vrNFWrUew3D4Rgz: @selflessness
Dla jasności, strzelanie na większe odległości niż podałem to już ruletka.
Ukraińcy jednak trafili i to z T64 czołg moskali z odległości 10,6 kilometra.I jest na to video jako dowód.Do zniszczenia potrzebowali jednak 20 strzałów. Armata w Leo jest o rzędy wielkości lepsza (prawdopodobnie, nie jestem specjalistą).
Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidhambling/2022/09/01/how-ukrainian-gunner-scored-a-record-breaking-tank-to-tank-kill-from-six-miles-away/?sh=50d87abc1c10
Do 3 km nikt się tym nie przejmuje ze względu właśnie na balistykę.


@vrNFWrUew3D4Rgz: oczywiście, że SKO to przelicza, bo inaczej na 300 metrach strzelałbyś nad czołgiem.

Znajdź mi jedno udokumentowane trafienie ogniem bezpośrednim z takiej odległości. Już #!$%@?, że to fizycznie niemożliwe ze względu na krzywiznę Ziemi.


@vrNFWrUew3D4Rgz: nie bezpośrednim, tylko pośrednim i napisałem też o odchyłce.
Producent 155mm do Kraba podaje skupienie 150 metrów równolegle x 30 metrów
Skuteczny zasięg w którym producent gwarantuje, ze trafia w punkt to od max 4 do max 8 kilometrów w zależności od użytej amunicji.


@surlin: to nie tak
4000 metrów dla DM63- tu chodzi o energię kinetyczną potrzebną do przebicia pancerza, nie celność
8000 metrów- to dla PPK LAHAT odpalanego z lufy