Aktywne Wpisy
magdalena-gaska +140
Który to lvl psiarstwa jak kupujesz swojemu psu zabawki do ruuchania?
#dogpill
#dogpill
iquiet +45
We wrześniu poproszono mnie, żebym przyszedł dodatkowo jeden dzień za +100% płatne (dniówka x2). Zgodziłem się bo spoko kasa za jeden dzień wychodzi.
Przed chwilą wydrukowałem pasek płacowy za wrzesień i to co zarobiłem za ten dodatkowy dzień to kierownik potrącił mi większą połowę tej dniówki x2 w premii i wyszło, że za ten dodatkowy dzień zarobiłem może z 70-100zł brutto a nie dniówkę x2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmowa z kierownikiem nic nie da bo były już podobne sytuacje u innych i zawsze tłumaczy się:
Przed chwilą wydrukowałem pasek płacowy za wrzesień i to co zarobiłem za ten dodatkowy dzień to kierownik potrącił mi większą połowę tej dniówki x2 w premii i wyszło, że za ten dodatkowy dzień zarobiłem może z 70-100zł brutto a nie dniówkę x2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozmowa z kierownikiem nic nie da bo były już podobne sytuacje u innych i zawsze tłumaczy się:
to jest premia uznaniowa a ja uznałem, że na tyle zasłużyłeś
Znajdowałem się obok jakiegoś wielkiego nowoczesnego kościoła we wnętrzu bogactwo część główna s--------y, marmury itp.. Było jakieś święto i dużo ludzi się gromadziło, ja byłem na jego zewnątrz patrze a tu zapycha nasz Misio i wchodzi do kościoła. Klęka przed ołtarzem i zaczyna swój lament, ja nieco zdezorientowany wszedłem za nim i patrze co robi oczywiście za nim warzywa i łysy. Zdziwiony byłem tym, że Misio wszedł do "posoborowego bunkra". W okół Misia zaczęli grupować się księża w komżach, którzy chcieli do wyprosić stamtąd a Misio wstał i że nie wyjdzie, bo tutaj będzie sprawował kult, i zaczął im jechać jak na wronieckiej, po czym miał podobny uśmiech jak wtedy, kiedy przepychał się z ks. Dawidem. W końcu ci księża bezradni nie wiedzieli co zrobić, stwierdziłem (a jestem dość wysportowany), że go wyrzucę siłą z tego kościoła, wtedy łysy zaczął nagrywać tzn. włączył strima, ja żeby nie było przypału na policji podszedłem i wyrwałem mu kabel z kamery łysy zaczął mnie łapać żeby wyrywać mi kabel. Jak mnie złapał to k---a poczułem jego zapach takich starych ciuchów, które gdzieś leżały na dnie szafy (nie wiem jak to wytłumaczyć) wyrwałem się mu poszedłem po Miśka i z pomocą dwóch księży w-----------m go kościoła. Koniec.
Wiem Choroszcz dla mnie.