Wpis z mikrobloga

Jak rok temu wprowadzili Nowy (bez)Ład z nowym sposobem liczenia składki zdrowotnej a potem dali możliwość odliczenia na liniówce zapłaconych w danym roku składek zdrowotnych do limitu 8700zł to mogą wyjść w tym roku cyrki przy rocznym rozliczeniu. No i miałem rację, ale na początek krótka ściąga z przepisów:

1. Podstawą składki zdrowotnej za dany miesiąc jest dochód z poprzedniego miesiąca (oczywiście pomniejszony o składki społeczne), czyli np. dochód z maja jest podstawą za czerwiec. Składki płacimy do 20-go następnego miesiąca. W naszym przypadku składkę za czerwiec płacimy do 20go lipca.

2. Na liniowym w 2022r. można było odliczyć do 8700 zł (tym roku można więcej) zapłaconych w danym roku składek zdrowotnych.

3. Rok składkowy w ZUS, w przeciwieństwie do roku podatkowego, liczony jest od lutego do stycznia roku następnego. Co wydaje się na pierwszy rzut oka dobre, bo do rocznego rozliczenia składki zdrowotnej za dany rok bierzemy dochody od stycznia do grudnia tego roku. Od dochodu w grudniu liczymy składkę zdrowotną za styczeń.

4. Jeżeli w wyniku rocznego rozliczenia powstanie nam nadpłata składek zdrowotnych to otrzymany zwrot może zwiększyć nam dochód. Może, ponieważ dotyczy to sytuacji kiedy nie wykorzystaliśmy w pełni limitu albo wtedy kiedy zapłaciliśmy ponad 8700, ale mamy zwrot i wyszło, że suma summarum składka zdrowotna wyszła poniżej limitu - wtedy zwiększamy dochód o różnicę miedzy limitem itd.

No i tutaj dochodzimy do pewnego absurdu sytuacji, którą teraz mam. Kwoty zaokrągliłem. Podatnik w roku podatkowym 2022 odliczył 6000 zł zapłaconych składek zdrowotnych, bo tyle zapłacił. W styczniu odliczył składkę za grudzień 2021, w lutym za styczeń a w grudniu za listopad - te miesiące są ważne). W grudniu 2022 miał duży dochód, który wpłynął na wysokość składki za styczeń 2023. W wyniku rocznego rozliczenia wyszło, że w roku składkowym zapłacił 9000zł, powinien 7000 zł (w tym roku wyjątkowo nie bierze się różnić remanentowych jeśli zwiększają one dochód roczny), więc otrzyma 2000zł zwrotu. I teraz mamy przez to problem, bo:

1. W roku podatkowych (styczeń 2022 - grudzień 2022) zgodnie z przepisami odliczono zapłacone składki za okres od grudnia 2021 do listopada 2022 w wysokości 6000 zł.
2. W roku składkowym (luty 2022 - styczeń 2023) zapłacono 9000 zł a składka należna za ten okres wyniosła 7000zł. Powstała nadpłata 2000zł do zwrotu, która zgodnie z przepisami zwiększa dochód.

Teraz nikt nie wie jak i ile wykazać tego zwrotu, bo jego wysokość nie zależy od tego ile odliczyliśmy w roku podatkowym tylko od zapłaconych składek w roku składkowym...

Dziękuje ekspertom z MF, którzy nie przewidzieli, że różne okresy w PIT i ZUS mogą doprowadzić do takich cyrków. Nie byłoby takich problemów, gdyby rok składkowy odpowiadał roku podatkowemu (styczeń-grudzień) a odliczyć w danym miesiącu można należną składkę za dany miesiąc. Co ciekawe taki sposób odliczania zus jest w przypadku zusu za pracowników. Np. pracodawca w maju zalicza do kosztów składki zus pracowników (chodzi o te, które on finansuje) za maj. Do końca 2022r. było tak, że za maj odliczało się w czerwcu ale w grudniu wyjątkowo odliczało się nie tylko listopad tylko tez grudzień - wtedy w styczniu nie odliczało się nic.

#bekazpisu #nowylad #podatki #zus #pit #finanse #dzialalnoscgospodarcza
  • 6
  • Odpowiedz
@Pituch:
Jeśli prowadzisz DG i będziesz próbował rozkminiać samemu podatki to zakopiesz się mule zamiast zarabiać. Śledzenie prawa podatkowego w kartonlandzie to stała robota na pół etatu co najmniej.
  • Odpowiedz
  • 0
@aresius: nie, nie zamierzam. Mam złe wspomnienia :P pomijam długie czekanie. Może coś się wyklaruje.

Nie mogę edytować, ale problem polega na tym, że do limitu liczą się inne składki a do zwrotu jeszcze inne xd
  • Odpowiedz