Wpis z mikrobloga

@OrzechowyDzem: aso przysalonowe też sprzedaje bo to jedna spolka. Po prostu wiem jak ASO robi takie przeglądy i to nawet by było zabawne gdyby nie było smutne. Za 300zl masz kilka razy dokładniejszy raport i nawet nie musisz jechać oglądać na drugi koniec Polski tej używki bo ktoś to zrobi za ciebie
aso przysalonowe też sprzedaje

ASO to autoryzowany serwis. Nie zajmują się sprzedażą, tylko dealerzy sprzedają też używane samochody biorąc auta w rozliczeniu od swoich klientów, by ci mogli kupić nowe.

Za 300zl masz kilka razy dokładniejszy raport

@programista15cm: gdzie? Mówisz, że prędzej zaufasz jakiejś małej firemce jeżdżącej sprawdzać auta w całej Polsce niż jak sam podjedziesz do ASO? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak wygląda ten raport?
Jak
@Cryptonerd_io: co to ma za znaczenie? Przecież na leasingu tracisz w tej sytuacji więcej, też musi wyjechać z salonu.

Przy obecnych czasach branie leasingu nie ma już takiego sensu. No chyba, że lubisz sobie płacić raty i w połowie pomyśleć, a jednak nie chcę tego auta - robię cesje leasingu - no to wtedy i tak jesteś stratny.

Bardzo dobrze napisala: @sinls, to jest chyba najlepsza opcja.
Jeszcze odnosząc się
@mnemonk: Myślałem, że żartujesz, ale Ty chyba nie rozumiesz założenia.
Auto wyjeżdżające z salonu traci 10% na wartości przy wyjechaniu z tego salonu, bo jest skonfigurowane pod Ciebie.
Za 10% (czyli kupując nowe) więcej możesz sam wybrać wszystkie dostępne opcje, pakiety, kolory, obicia, felgi etc.
Po wyjechaniu z salonu to już jest używane auto skonfigurowane przez kogoś pod siebie nie pod Ciebie.
Dlatego traci 10% na wartości.
@programista15cm:

a ja takie auto się czeka czasem dwa lata

Na jakie auto się czeka 2 lata? Konkrety jakieś by się przydały. Chyba, że masz na myśli auta budowane w bardzo ograniczonej ilości rocznie jak Alpina, Brabus etc.
Obecna sytuacja z ograniczoną dostępnością wypaczyła regułę. Niemniej jednak na większość modeli trzeba czekać od 3 do 6 miesięcy, a nie "czasem dwa lata". Jeśli miałbym wybierać nowe wybrane przez mnie za 6