Wpis z mikrobloga

#diablo4 Czyż te niecałe 100 Euro powoduje taki ból dupy? Serio, wśród społeczności, w którą rzucić kamieniem to trafisz w programiste 25k lub przedsiębiorcę100k ? Teraz wyjście do pizzerii do jest 100 złotych, jakiś kebab w tygodniu, kino i inne pierdoły...Ludzie, a tu jest rozrywka na najwyższym poziomie. Warto. Lepiej odpuścić inne rzeczy i kupić to....A jak nie poczekać pół roku i kupić za 200. Ale to nie będzie to samo.
  • 25
  • Odpowiedz
@giorgioborgio: ale tak ogolnie to ja nie rozumiem jak ludzie maja jakies pretensje ze gra jest za droga, tak jakby im sie nalezala w nizszej cenie. Jak dla mnie to standardowo jak cos jest za drogie to nie kupujesz, ewentualnie zglaszasz ze jest za drogie z nadzieja ze moze sprzedawca to przeczyta i zejdzie z ceny. A nie taki hejt dawac bo cos kosztuje wiecej niz ktos chce wydac.
  • Odpowiedz
@giorgioborgio mnie osobiście #!$%@? fakt że muszę grać online nawet jeśli mi chodzi tylko o kampanie.Chciałem sobie kupić na ps5 ale żeby grać w d4 musze w takim wypadku dokupić plusa.
  • Odpowiedz
@giorgioborgio: umysł biedaka zawsze będzie biedny. Tutaj ludzie co płaczą na cenę robią fikołki żeby tylko zapłacić 20-30 zł mniej albo bawią się w jakieś zamawianie i zwracanie kart, a potem #!$%@?ą te 400 zł na fajki albo alkohol czy tam patostramy. Gaming zawsze był drogi, wystarczy spojrzeć na ceny sprzętu, żeby odpalić diablo na jakiś grywalnym poziomie to trzeba mieć setup za 5-6k albo konsolę za 3,5k (w cenę wliczam
  • Odpowiedz
@giorgioborgio: @Mortimer_Gothic @KolegaPatryk @giggle556 @Keiosss @Mortimer_Gothic z drugiej strony nie przeszkadza wam wzrost ceny gier, ale wzrost cen jedzenia czy paliwa już tak?
Przecież jeżeli sklepikarz musi wydać więcej kasy na rozrywkę to podniesie ceny.
400 zł za grę 2.5D w dzisiejszych czasach to bardzo dużo. Gta v czy nawet cyberpunk były dużo tańsze.
W dodatku przymus stałego połączenia z netem mimo że w grę można grać jak w singla.
  • Odpowiedz
  • 0
@Chris_Karczynski HA! Zauważ jak "duże" są obecne gry. To wymaga od studia ogromnej ilości poświęconego czasu przy podwyższonych kosztach energii i płac dla pracowników. Wszystko to wliczone jest w koszt tytułu. Warto zauważyć, że gry od Blizzarda zawsze były zauważalnie droższe niż pozostałe.
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: tylko wiesz, w życiu są rzeczy potrzebne do życia i takie niepotrzebne. Myślę, że bez jedzenia czy wody umarł byś względnie szybko, bez paliwa z resztą też byś umarł szybko patrząc na to jak zglobalizowany jest współcześnie świat. Wzrost ceny takich produktów jest bolesny bo niezależnie czy świat się pali czy wali MUSISZ je kupić inaczej umrzesz. Natomiast rzeczy niepotrzebne do życia mają to do siebie, że możesz mieć je
  • Odpowiedz
@giorgioborgio: nie no co ty, wykopek "game developer" powiedział, że by zrobił lepszą grę w rok jakby mu jedna osoba pomogła z grafiką. Więc jednym słowem korpo przepaliło niepotrzebnie kasę na tylu pracowników, inaczej gra byłaby tańsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
z drugiej strony nie przeszkadza wam wzrost ceny gier, ale wzrost cen jedzenia czy paliwa już tak?


@Chris_Karczynski: akurat wzrost cen paliwa nie przeszkadza bo nie jezdze, ale jedzenia przeszkadza bo wydaje na nie duzo wiecej niz na gry.
  • Odpowiedz
żeby odpalić diablo na jakiś grywalnym poziomie to trzeba mieć setup za 5-6k albo


@Keiosss: Nie no, nie przesadzałbym. Mam kompa za ~3k złożone ponad 3 lata temu i wszystko mi ładnie działa (Ryzen 5 3600X + GTX1660 6GB). Wiadomo, jak chcesz jakieś ładne singleplayer gierki odpalić z wodotryskami to fajnie mieć RTX30/RTX40 + nowsze CPU i to już pewnie będzie kosztowało obecnie tyle co mówisz. Ale spokojnie da się grać
  • Odpowiedz
@giorgioborgio to pokłosie tego, że każdy dorastający w 1990-2005 maksymalnie ile za grę zapłacił to 10zł w kawiarence internetowej, a większość gier miał w cenie płyty Verbatim. Później już tylko 0zł. Za komputer nie płacił, bo dostał od rodziców. Ciężko to przyzwyczajenie wyplenić z siebie.
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski:
1) Diablo kupuje się dla end game, nie dla fabuły.
2) Normalna wersja kosztowała około 240 zł, nie 400. Przy współdzieleniu konta wychodzi po 120.
3) To z tym połączeniem gry z internetem to jest jakiś mem? Bo często się to pojawia a to jest tak absurdalny zarzut, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś to pisze na serio.
  • Odpowiedz