Wpis z mikrobloga

Dziś rozpoczynam 4 dzień oczyszczenia, detoksu, zwanego potocznie #glodowka

Dla niewtajemniczonych, od połowy kwietnia jestem na redukcji, do ubiegłego piątku udało mi się zgubić 14 kg. W piątek postanowiłem zastosować jeszcze wspomagająco oczyszczenie, detoks, który potrwa u mnie prawdopodobnie 6-7 dni, do środy lub czwartku. Głodówka nie ma na celu obniżenia wagi, a oczyszczenie organizmu z toksyn, których nazbierało się dużo, do tego czyszczenie flaków. Mimo diety i trzymania kcal do tej pory zdarzało mi się jeść nie tylko zdrowe rzeczy.

Moje spostrzeżenia po zakończonych 3 dniach i rozpoczęciu 4 dnia.

Od piątku kiedy się ważyłem przed 8 rano, waga pokazała 109,5 kg
Dziś, w poniedziałek o tej samej porze waga pokazała 106.3

utrata wagi od piątku: 3,2 kg

Całkowita utrata wagi od 17.04: 16 kg

Samopoczucie bardzo dobre, poprzednie moje posty były po uprzedniej redukcji kcal, ale często zbyt szybko. Teraz widzę, że wchodzenie na głodówkę przy 1,5 miesięcznej diecie niskokalorycznej to zupełnie inna bajka i zdecydowanie duuuuużo prostsza. Jestem w szoku, że organizm nie domaga się jedzenia, przez te 3,5 dnia "ssanie" odczuwałem kilkukrotnie, ale nie było to nic hardkorowego i po zapicu przechodziło. Mam nadal sporo siły i energii, pracując bardziej się skupiam i czuję, że ogarniam więcej.

To co także zauważyłem, to że wieczorem, w okolicy 18 robie się senny, ale wczoraj położyłem się po 22 i nie mogłem zasnąć do 23. W nocy się nie budziłem. Miałem natomiast sen, że w piekarniku robię pyszne zapiekanki a wiedziałem, że jestem na głodówce i nie mogę ich zjeść xD

Ogólnie plan mój jest taki, że do środy- czwartku jestem na detoksie, myślę, że zejdzie jeszcze z 2-3 kg, ale różnie bywa. jeśli tak to po powrocie powolnym do niskokalorycznej diety wskoczy na pewno ponownie ok 2-3 kg, także sama głodówka da mi myślę w okolicach -3, 4 kg na czysto.

#odchudzanie #glodowka #detoks #chudnijzwykopem
  • 13
że też wam się chce wierzyć w takie rzeczy


@Pimenistka: no tak, w coś co zostało docenione przez kapitułę nagrody nobla mamy nie wierzyć, natomiast mamy wierzyć w magiczny zastrzyk na grypę od jednej z najbardziej skorumpowanych korporacji świata?
Idź być trollem gdzie indziej.
@golagolagola kolego ja sporo zrzucam jedząc głównie warzywa i owoce. Np rano wstaje to nie jem bułki z szynką tylko banana. Za 2h poskubie sobie pęczek rzodkiewek. Potem o 11 normalnie bułka z szynką, jak za mało to wchodzi banan. Średnio banana zjem co 3h. O 19 ostatni banan. Tygodniowo schodzi mi kilogram i zero odczucia głodu.
Dziennie pokonuje też około 12 tys kroków, pije dużo wody tj około 3l dziennie.