Wpis z mikrobloga

Prawo w Polsce jest skomplikowane i tu nie ma żadnej dyskusji, ale okazuje się, że interpretacja prostych przepisów też jest problemem i dam wam przykład na podstawie tzw. pouczenia i stosowania go przez policję.

Art. 41 Kodeksu wykroczeń mówi następująco:

W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego.


Ja to rozumiem tak. Idzie sobie zamyślony maturzysta, który jest zestresowany - zapomniał się i przeszedł np. na czerwonym. Jako policjant daje mu pouczenie i puszczam go na egzamin, bez żadnych innych sankcji.

Teraz pytanie jak to wygląda w praktyce? Polska policja (piszę to na podstawie doniesień medialnych i własnych obserwacji) daje pouczenie praktycznie tylko w dwóch przypadkach.

1. Kiedy policjant musi "ukarać" innego policjanta, który popełnił wykroczenie, że niby ten odpowiada karnie tak samo jak normalny Kowalski ;) (Czasem się zdarza pod naciskiem opinii publicznej, że ostatecznie dadzą mandat policjantowi, ale bardzo rzadko)

2. Kiedy policjant podczas kontroli wymyśla bajki, że np. rozmawiałeś przez telefon i mówi o pisadanym nagraniu. Ty mówisz, że też masz nagranie, bo masz kamerkę w aucie i porównacie w sądzie (z góry mu oświadczasz, że nie przyjmujesz mandatu). Policjant wie, że bajki o nagraniu nie działają na ciebie i odstępuje od mandatu, ale na odchodne poucza cię (za coś czego nie zrobiłeś), żeby pokazać, kto ma tu władzę... XD

PiS zamienił to państwo w karykaturę, a Policja robi wszystko na czele z Komediantem Głównym Policji, żeby wieść prym we wszelkich rankingach absurdu.

#bekazpisu #policja #prawo #bekazpodludzi #panstwozdykty #pis
Pobierz jobless - Prawo w Polsce jest skomplikowane i tu nie ma żadnej dyskusji, ale okazuje ...
źródło: pana-godnosc-nie-mam-witamy-w-policji-komiks