Miałem sobie konto na Reddicie. Zdobyłem 4500 karmy, czy jak to się zwie, trochę ludziom pomagałem, trochę dyskutowałem, było fajnie. Trafiłem na jakiś news o tym, jak Indie i Chiny popierają Rosję. Napisałem, że jak tylko pogrzebiemy rosję, będzie trzeba pogrzebać też Indie, Chiny i Brazylię, czyli klub fanów ludobójstwa.
No i wpadł permban za "grożenie przemocą". #!$%@? komu? Państwom? To kim ja jestem? Bogiem? Pierogiem, uświadom to sobie? Odwołanie jak na wykopie, spuszczone w kiblu. W zabawną stronę poleciał internet w ostatnich latach, skoro za takie bzdety po prostu usuwają człowieka z serwisu i utrudniają jego przeglądanie wielkimi czerwonymi belkami i komunikatami wyskakującymi co sekunda.
Wykop nie jest lepszy, tu tradycyjnie, jak niemal wszędzie zresztą, modek ma głęboko w dupsku, kto kogo zaatakował, kto celowo prowokował, kto sabotował dyskusje - ważne, że ktoś użył brzydkiego słowa czy zwrotu - ale uwaga, jak użył wobec kogoś, kogo modek nie lubi, to wtedy nie ma problemu (teksty w stylu "pierd...." czy "mam nadzieję, że zdechniesz" są OK, ja za dużo delikatniejsze teksty dostałem 6-miesięcznego bana XD).
@2xpapanalepiku: Lubiłem reddita za newsy o Ukrainie i możliwość wymiany poglądów z ludźmi z całego świata. Ale że mają tam modków z chińskiej partii komunistycznej, to w sumie żadna nowość.
Reddit ostro zresztą #!$%@?ł w ostatnich latach wszelkim mniej "poprawnym politycznie" społecznościom i pozbył się całej masy świetnej zawartości, za to pewnie zyski z reklam wzrosły.
@typeson: Nie pisałem o ludziach, tylko państwach. I spędziłeś ostatnie parę miesięcy pod kamieniem? Indie ignorują sankcje, pomagają moskalom je obchodzić na potęgę i robią z nimi biznes, też wspierając ich na arenie międzynarodowej i sami Hindusi czują do moskali wielką sympatię. Prezydent Brazylii twierdzi, że wojna to wina USA i w ogóle nie widzi problemu, że moskale mordują, rabują, torturują i gwałcą. Powtórzę: państwa. III rzeszę też pogrzebano, a jakoś
Przypominam, że Iran to ruskie pachołki. Izrael jest jaki jest, ale jest naszym sojusznikiem i sojusznikiem USA. Kibicowanie w tym sporze Iranowi jest zdradą stanu i byciem pożytecznym idiotą xDDDD
Miałem sobie konto na Reddicie. Zdobyłem 4500 karmy, czy jak to się zwie, trochę ludziom pomagałem, trochę dyskutowałem, było fajnie. Trafiłem na jakiś news o tym, jak Indie i Chiny popierają Rosję.
Napisałem, że jak tylko pogrzebiemy rosję, będzie trzeba pogrzebać też Indie, Chiny i Brazylię, czyli klub fanów ludobójstwa.
No i wpadł permban za "grożenie przemocą". #!$%@? komu? Państwom? To kim ja jestem? Bogiem? Pierogiem, uświadom to sobie?
Odwołanie jak na wykopie, spuszczone w kiblu.
W zabawną stronę poleciał internet w ostatnich latach, skoro za takie bzdety po prostu usuwają człowieka z serwisu i utrudniają jego przeglądanie wielkimi czerwonymi belkami i komunikatami wyskakującymi co sekunda.
Wykop nie jest lepszy, tu tradycyjnie, jak niemal wszędzie zresztą, modek ma głęboko w dupsku, kto kogo zaatakował, kto celowo prowokował, kto sabotował dyskusje - ważne, że ktoś użył brzydkiego słowa czy zwrotu - ale uwaga, jak użył wobec kogoś, kogo modek nie lubi, to wtedy nie ma problemu (teksty w stylu "pierd...." czy "mam nadzieję, że zdechniesz" są OK, ja za dużo delikatniejsze teksty dostałem 6-miesięcznego bana XD).
Jestem za stary na internet. Pora umierać.
Reddit ostro zresztą #!$%@?ł w ostatnich latach wszelkim mniej "poprawnym politycznie" społecznościom i pozbył się całej masy świetnej zawartości, za to pewnie zyski z reklam wzrosły.
Ale masz rację, są tu plusy :)
Niezbyt rozsądne, wgl skąd pomysł że Indie i Brazylia to fani ludobójstwa?
I spędziłeś ostatnie parę miesięcy pod kamieniem? Indie ignorują sankcje, pomagają moskalom je obchodzić na potęgę i robią z nimi biznes, też wspierając ich na arenie międzynarodowej i sami Hindusi czują do moskali wielką sympatię. Prezydent Brazylii twierdzi, że wojna to wina USA i w ogóle nie widzi problemu, że moskale mordują, rabują, torturują i gwałcą.
Powtórzę: państwa. III rzeszę też pogrzebano, a jakoś