Wpis z mikrobloga

@Kuba04: nie wiem jak ukraincy doszli do wniosku, ze jak oddadza bron atomowa to nikt ich nie zaatakuje. Gdybym nie byl wtedy maly to bym powiedzial temu kto to podpisal, zeby sie w leb pie*dolnal
@robertkk: Po prostu nie stać ich było na utrzymanie tej broni w jakimkolwiek stanie (poza tym dostali albo pieniądze za to albo linię kredytową nie pamiętam już).
@Kuba04: po ZSRR mieli też wojska składające się (z tego co pamiętam) z prawie miliona żołnierzy, w tym ponad 100 tysięczne lotnictwo. W czasie pokoju by nie było ich stać na utrzymanie tak rozbudowanego wojska.
nie wiem jak ukraincy doszli do wniosku, ze jak oddadza bron atomowa to nikt ich nie zaatakuje.


@robertkk: Ukraina oddała broń atomową, bo grzecznie prosiły o to mocarstwa zachodnie, które między wierszami dawały do zrozumienia, że jak to biedne i pogrążone w kryzysie państwo tego nie zrobi, to mogą być problemy np. ze wsparciem finansowym, inwestycjami w kraju, albo wręcz z cofnięciem uznania międzynarodowego.
@Kuba04: nie wiem jak ukraincy doszli do wniosku, ze jak oddadza bron atomowa to nikt ich nie zaatakuje


@robertkk: 1. Oni nie mieli możliwości utrzymania tej broni jądrowej. Mieli np. w #!$%@? pocisków jądrowych do 2S7, które są koszmarem logistycznym. I finansowym.
2. Ukraińcy nie do końca ogarniali, że są niepodległym państwem. Tak jak dzieci bawią się w dom, tak tam lokalny odłam partii komunistycznej zaczął się bawić w państwo.
@vrNFWrUew3D4Rgz: Ok źle się określiłem, miałem na myśli ludzi którzy byli akurat przy władzy. A o tym że wielu oligarchów było ze spółek które handlowały gazem to wiem, zresztą wiele naprawdę dużych fortun (typu 500 000 ha ziemi rolnej Werewskiego) wzięło się tak naprawdę z powiązaniach z rządem.
@znin: Nie jestem w stanie Ci powiedzieć, czy te fortuny wzięły się z powiązań z rządem czy nie. To były takie dzikie czasy, że ruski wuefista został właścicielem największej huty aluminium na świecie. No było tam jednak sporo oddolnych ruchów. Tymoszenko nie była nikim ustawionym w tamtych czasach. Była kierownikime działu zakupów w jakiejś ukraińskiej gównofirmie zbrojeniowej.

Werewski dorobił się tej gigantycznej fortuny dopiero w czasach rządu Tymoszenko, jeśli dobrze pamiętam.
nie wiem jak ukraincy doszli do wniosku, ze jak oddadza bron atomowa to nikt ich nie zaatakuje. Gdybym nie byl wtedy maly to bym powiedzial temu kto to podpisal, zeby sie w leb pie*dolnal


@robertkk: jeszcze inna sprawa, że ci z tego, że mieli głowice jak nie mieli do nich kodów bo te były w Moskwie. I nikt by ich Ukraińcom nie dał...