Wpis z mikrobloga

#linux #freebsd #darcs #programowanie #git

Git jest obecnie najpopularniejszym narzędziem do zarządzania kodem. Mnie, spodobał się Darcs i sposób w jaki tworzy się reposytoria. Nie ma zdalnego reposytorium, pracuje się lokalniei swoje reposytoria udostępnia. Jest to inne podejście i dla mnie bardziej wygodne.

Trochę sobie już poczytałem i tworzę pierwsze repa. Kwestią problematyczną może być udostępnianie swojego projektu publicznie, bo nie wchodzi w grę Gitlab, czy Github. Raczej trzeba hostować swoje repo samodzielnie.

Wydaje mi się, że właśnie Darcs będzie obsługiwał moje projekty.
  • 18
@psiversum: przecież tam normalnie są zdalne repozytoria, tylko po prostu nie istnieje jeszcze ogólnodostępny serwis do ich hostowania? A lokalne repo możesz sobie też zrobić w gicie. Wolisz Darcs od Git ze względu na feature, który akurat nie różni się od gita, a nie wspominasz o tym gdzie się różnią, np. różnych strategiach mergowania czy możliwości zaciągania patchów poza kolejnością
  • 0
@ElderWrath: nie chodzi o rację, ale o chamstwo. Ja z ludźmi normalnie rozmawiam. Sprawdź mój profil. Nie jestem tolerancyjny dla ludzi, którzy nie umieją się chamować.

Chętnie bym się odniusł do tego co napisał, ale nie po jego ostatnim komentarzu.
Nie ma zdalnego reposytorium


@psiversum: tak jak w gicie. Może się wydawać, że tak nie jest, bo to najwygodniejszy i najpopularniejszy sposób. Ale generalnie git pozwala na jakikolwiek flow, bo wszystkie repozytoria (lokalne, zdalne) są równoważne sobie i to od programisty zależy w którą stronę idą zmiany

https://git-scm.com/about/distributed
@psiversum: Co było chamskiego w jego wypowiedzi? Że zwrócił ci uwagę, że niejasno napisałeś o co ci chodzi? Przecież to prawda. Że wytknął ci błąd w rozumowaniu? Też prawda. Że zasugerował, że nie rozumiesz różnic między systemami? No, jakby ci to powiedzieć... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 0
@salad_fingers: chętnie odpowiem na Twoje pytanie.

Otóż, wyraźnie napisałem we wpisie pierwotnym, że dopiero Darcsa się uczę. Na moje jednoznacznie to oznacza, że nie posiadam pełnej wiedzy.

I teraz serio uważasz, że pisanie chamskiego ad-persona w takiej sytuacji jest OK? Bo, jeżeli tak, to mamy inne standardy.

I nie. Nie widzę powodu, aby co kolwiek usuwać. Nigdy nie usuwam. Ale wiedziałbyś to, gdybyś zamiast wtórować koledze, zapoznał się z moim profilem.
@psiversum: Każde repo gita jest lokalne i niezależne. Repo na githubie też jest LOKALNYM repo (leżącym na serwerze githuba).

Czemu korzystamy z githuba? Bo jest tam dużo repo i fajny interface do współpracy. Wygodne dodatkowe mechanizmy jak PRy czy komentarze. PUBLICZNE IP.

Nic nie stoi na przeszkodzie, że jak Ty masz publiczne IP w domu, to jakiś kolega zaciągnie sobie commity z Twojego lokalnego repo do swojego lokalnego repo w gicie
Pytanie, czy chcecie być wołani?


@psiversum: tak, ale wątpie, że mnie przekona. Git jest zbyt popularny i dobry, żeby powstała jakaś sensowana alternatywa (poza szczególnymi przypadkami jak np. duże pliki binarne)
  • 0
@Saly: @salad_fingers:

Dobra, przyznaję, że kiedy szukałem sobie alternatywy dla Gita, czytałem i słuchałem też o Bazaarze. Informacje mi się pomieszały.

Mimo to, jakoś lubię szukać alternatyw i na ten moment będę używać Darcs. Podoba mi się koncept patchy, który według mnie jest takim domyślnym cherry-pickingiem.

Gita używam do podstawowych rzeczy. Najwięcej do pobierania cudzych projektów (np. pluginów do Vima), ale też standardo jako praca ze zdalnym repo, na które