Wpis z mikrobloga

@pionas1337: Imo Loma został oszukany. Przyjmował sporo ciosów na tułów, ale sam zadawał znacznie więcej na głowę. Co więcej, częściej trafiał czysto i żeby punktować na Haneya to trzeba by mu dać niemal wszystkie rundy porównywalne.
@pionas1337: Za pierwszym razem bez punktowania na oko miałem minimalną wygraną Haneya a za drugim razem punktując wyszło mi 115-113 Haney. Ogólnie walka bardzo ciężka do punktowania. Łomachenko momentami mocno pasywny, Haney aktywniejszy ale niewiele trafiał. Trochę się dziwie, że Łomachenko nie bije się bardziej ryzykownie bo Haney słabiutko radził sobie w wymianach gdy Loma podkręcił tempo i nie nadążał.
@ZarejestrowanyMimoWoli: I tak trafiał znacznie więcej na głowę niż Haney. Haney zadawał sporo body shotów, ale nie robiły one wrażenia, a turbo podbiły mu statystyki. Nawet w rundach porównywalnych to Loma był według mnie lepszy ze względu na czystsze uderzenia w głowę.