Wpis z mikrobloga

  • 283
@kawior2007: to jawne zaczynanie gospodarki aby się nachapać. Już zużycie w Polsce spadło o ponad 5 GW, i mimo że nie ma komu kupywac prądu to się podnosi ceny aby wydoić resztę która jeszcze nie padła. Całkowice stracimy konkurencyjność w ten sposób i czeka nas nowa fala emigracji.
  • Odpowiedz
@Jasiek-xD: Odpowiedź jest prosta: zgniła UE jest coraz bardziej biedna, więc mieszkańców Zachodu po prostu nie stać na takie ceny energii (stąd te bieda-ceny). My za to prosperujemy i dla Polaka to żaden problem zapłacić 2 razy więcej, dobrobyt po prostu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@vitovia: to są ceny jednodniowe. Energia elektryczna to giełda, w skrajnych przypadkach możesz mieć zapłacone za odebranie energii z systemu i płacić kary za produkcję. Wszystko dlatego, że energii w te chwili nie da się efektywnie na masową skalę magazynować, więc użycie musi się równać produkcji. Dlatego miliardy idą na badania baterii, a także alternatywnych sposobów magazynowania energii. Gdyby się dało dobrze magazynować energię to nawet w takiej Polsce 90% czasów
  • Odpowiedz
@Jasiek-xD: stary zamontował klimę w domu i nie chce jej włączać jak mu prądu nie narobi, no patologia to jest dla mnie, zarżneli ten kraj... tymczasem kuzyn w irlandii praktycznie 24/7 grzeje chłodzi klimą, jak mu się podoba, rachunki go w ogóle nie bolą.
  • Odpowiedz
@Jasiek-xD: wydolność starych bloków węglowych nie jest nieskończona. Szczyt produkcji energii w Polsce już był - w ubiegłym roku. Teraz będzie nam produkcja spadać. A i automatyzacja na która tak lebry czekają by tylko nie musieć pracować wymaga więcej prądu niż fabryki oparte na tanim prolu .
  • Odpowiedz
  • 0
@OVG1: według UE wszyscy konsumenci maja przejść na ceny giełdowe z upływem czasu. Strasznie w tym aspekcie odstajemy i wiem jak dużo musiałeś się napocić żeby znaleść dzień w którym ceny u nas były mniejsze ...
  • Odpowiedz