Wpis z mikrobloga

Ja 173cm wzrostu. Zakolak. Wątłej budowy fizycznej. Dziś wróciłem z mojego kołchozu po nocnej zmianie. Pracuje tam od... w sumie od kiedy pamiętam. To miała być moja pierwsza "prawdziwa praca" i odskocznia do lepszej. Zarobki chłopskie, polskie. Mieszkam z rodzicami. W zasadzie na wynajęcie pokoiku, by starczyło. Kawalerki już słabo. Mam swój pokój więc po co. Dokładam się do opłat. Auto też mam! Srebrny golf V 1.4 LPG. Jak go kupiłem bardzo się cieszyłem. To wersja 3 drzwiowa. Matka jak kupowałem jeszcze mówiła, że przy rodzinie lepiej 5d. Teraz już ze 3 lata nic nie mówi. W zasadzie wszyscy się pogodzili, że nikogo nie znajdę. Nie wchodzi się na ten temat jak, by nie istniał. Nie pocałowałem i nie ruchalem nigdy. Widziałem wielu młodych chłopaków którzy z mojego kołchozu się wybili. Nawet u nas zostawali brygadzistami i kierownikami. Ja zawsze na tym samym stanowisku. Żeby mnie zastąpić wystarczy 3 dni przeszkolenia. Wykonuje prosta powtarzalną czynność i to czasami się zamyśle i nawałę. Pasji aktualnie brak. Celu życia też. Muszę kupić buty na lato. Pozostały ubiór mam ze szmateksu. Nie kupiłem sobie nic nowego w życiu oprócz koszuli i garnituru na jakieś tam okazję. Nie mam komu się stroić. Znajomych brak. Zdaje sobie sprawę, że nie mam nic ciekawego do przekazania więc nawet się nie integruje w kołchozie. Cześć cześć i tyle. I tak z dnia na dzień dzieje się mój cud życia. #przegryw #zalesie
Bubsy3D - Ja 173cm wzrostu. Zakolak. Wątłej budowy fizycznej. Dziś wróciłem z mojego ...

źródło: temp_file.png7173198162717611133

Pobierz
  • 122
@Bubsy3D CNC pracy jest dużo w Holandii, dałem pierwszy lepszy magazyn bo to luźna robota a do tego mix kulturowy Hiszpania, Litwa, Rumunia i oczywiście Polska więc może to Ci da też jakiegoś kopa. Szczególnie ładnie uśmiechające się latynoskie dupy ????
Dlaczego nie próbujesz nic zmienić? Życie polega na wychodzeniu ze strefy komfortu i skakaniu na głeboką wodę. Im więcej tym lepiej, bo więcej masz doświadczń na których się uczysz.
to jest przekleństwo postępu, w czasach pierwotnych zjadł by cię niedźwiedź i trud byłby skończon


@AdamKarolczak02137: ta jasne, taki @Bubsy3D w czasach przedprzemysłowych byłby wygrywem, nie narzeka i znosi trud pracy, byłby z niego świetny czeladnik jakiegoś kowala a potem miałby swoją kuźnie albo robiłby na polu i normalnie wyrwałby w takich czasach loszkę nawet jakby miał zakola bo chyba z 30% albo i 50% europejczyków ma duże zakola a cała
@r5678:

Związki z reguły nie wychodzą ludziom zwłaszcza dorosłym. Co innego jak ktoś się za małolata poznał.


Ale #!$%@? komentarz. Związki z małolata się często rozpadają, bo ludzie są sobą znudzeni. Całe życie z jedną osobą? A to, że związki nie wychodzą dorosłym ludziom, to zupełnie normalne. Związki nie wychodzą, kariera nie zawsze sie układa, tak wygląda życie. "Ever Tried. Ever Failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better." Ktoś
@Bubsy3D a teraz powiedz mi co zrobiłeś w życiu żeby to zmienić? ile masz lat?
Skoro nie masz znajomych, nie masz rodziny, mówisz że robota ch moze zmień otoczenie? silownia, basen, taniec, squash. na fb masz masę grup gdzie są ludzie z którymi można się ustawić na realizację jakiejś pasji. Tak poznaje się ludzi.
możesz to uznać za pier
lenie ale jak nie zrobisz nic to na starość obudzisz się z ręką
@Bubsy3D: Przecież minimalna to 2700zł na rękę.
Mieszkając z rodzicami i dokładając się jak napisałeś zostaje Ci tyle, że co miesiąc spokojnie sobie możesz jakiś modny ciuch kupić, a nie wspominać stary garniak.
Pewnie masz do tego jeszcze premię świąteczną, wczasy pod gruszą, zwrot podatku.. więc jedź sobie na jakieś fajne wakacje.
@Bubsy3D: Ale szczerze mówiąc, popełniłeś błąd pracując tak długo w jednym miejscu. Bo jak byłeś młody, to ci dali zajęcie dla młodego, i oni nie spojrzą już na ciebie inaczej jak na młodego. Musisz się ruszyć i zmienić pracę.