Wpis z mikrobloga

@sekurak: i bardzo dobrze, może się pouwalniają fajne nazwy, zajęte na zasadzie psa ogrodnika, bo ktoś kiedyś miał fantazję i se założył konto, a potem porzucił.
BTW mam konto na gmailu założone jeszcze u zarania dziejów i założyłem je też w fajny sposób. Moje konto to imienazwisko@..., było dostępne, założone bez problemu. Tyle, że po paru godzinach dostałem na nie maila. Od jakiejś laski, o treści... powiedzmy dość czułej, pisane personalnie