[Squirell_]

Jak wygląda wasze życie towarzyskie po pracy? Obecnie jestem na takim etapie, że znajomi ze studiów już się wykruszyli, najbliższym koleżankom zmieniły się priorytety na macierzyńskie i po prostu mamy coraz mniej wspólnych tematów do rozmów. Ja pracuję zdalnie, więc okazję do integracji z ludźmi z pracy mam tylko raz w roku. Z tego powodu coraz bardziej doskwiera mi poczucie wyobcowania, moja codzienność to praca 9-17, a później atrakcje w stylu wyjścia do biedry/rossmanna. I tak wygląda to dorosłe życie, dzień za dniem podobny do drugiego. Czy to już #depresja ?( ͡° ʖ̯ ͡°)
#samotnosc

[W.....l]

@Squirell_: znajdź se chłopa i zrób sobie bombelka. Nie będziesz miała czasu na jakieś rozważanie czy masz depresję nawet.

[t.....w]

@Squirell_ z 700 znajomych na facebooku zostaje 2-3 do pisania na biezaco. Doroslosc.

[Squirell_]

@WhitePill4All: spadaj zielonka z tymi cudownymi radami z dupy

[Kunnorinno]

@Squirell_: pon -pt praca i tyle. W weekend wyjdę raz lub dwa i powtórka
Doba jest za krótka

[WyuArtykyu]

@Squirell_: tak wygląda życie i powinnaś zacząć coś robić poza praca, bo depresja może dopiero nadejść. Najgorzej jak już po pracy przez cały tydzień nie ma się siły nic robić, w sensie młody człowiek a już ani siły, ani ochoty na nic innego poza prostymi przyjemnościami jak seriale i czipsy

[Dziewczyna_Tyraxora]

@Squirell_: widzę że obracane się głównie w kręgach LGBT ma swoje zalety takie że się znajomych nie traci

[Dziewczyna_Tyraxora]

@Squirell_: tej ale znajdź se jakąś pasję bo ciem z planszy zmiecie jak tak dłużej będzie

[Squirell_]

@WyuArtykyu: no niestety już tak mam, że po pracy jedyne co robię to drzemki albo czytam książki :(

[gargantel]

Nie będziesz miała czasu na jakieś rozważanie czy masz depresję nawet.

@WhitePill4All: czy tam spanie czy inne bzdury ( ͡° ͜ʖ ͡°)
własne problemy przestają mieć znaczenie przy okazji, jako tajny bonus

[gargantel]

@Squirell_: można się zintegrować i zająć czas w ramach jakiegoś sportu nadwornego. marsze, bieganie, rower, wrotki, basen, siłka, aerobic, cokolwiek. i przyjemnie i pożytecznie. Możesz też iść w wolontariat albo szkółkę szydełkowania. Rusz głową i D, samo się nie zrobi.

[Ziom166]

@Squirell_:

Jak wygląda wasze życie towarzyskie po pracy?

W tygodniu nie wygląda, w weekend kilku znajomych.

Obecnie jestem na takim etapie, że znajomi ze studiów już się wykruszyli, najbliższym koleżankom zmieniły się priorytety na macierzyńskie i po prostu mamy coraz mniej wspólnych tematów do rozmów.

U mnie też

Ja pracuję zdalnie, więc okazję do integracji z ludźmi z pracy mam tylko raz w roku. Z tego powodu coraz bardziej doskwiera mi

[garfild1994g]

@Squirell_ grupa wolontariacka gdzie zawsze jest coś do obgadania i zrobienia, a jak nie ma to wymyśla się sobie zajęcie. Kontakt z innymi w zasadzie bez przerwy :) polecam

[W.....l]

@Squirell_: By była jasność. Ja tak pół-ironicznie.
#samotnosc mam na poziomie gadania samemu do siebie w mieszkaniu, albo odpalania streamów z yt by tylko coś grało i przymusowych spacerów, kontaktów z rodziną by nie zwariować. Koszulka z napisem o chodzeniu na siłkę by nie ocipieć w drodze.
Nie nabijam się z ciebie kochana.
A dzieci jeszcze chcę mieć i chętnie się pomęczę z nimi, jeśli będą.

[Kremufka2137]

@Squirell_: ja przerzuciłem się na znajomych parę lat młodszych - z resztą widełki wiekowe w mojej grupie znajomych są dosyć spore.

[k.....a]

@WhitePill4All: co kto lubi, niektórzy tak odnajdują spełnienie, inni nie

[a.....f]

@Squirell_: ok oski

[p.....4]

@Squirell_: Ja mam swoją ekipę i moja dziewczyna ma swoją ekipę. Średnio raz na 2 tygodnie wychodzimy gdzieś razem z jedną lub drugą ekipą. Z tymi samymi znajomymi organizujemy też jakieś bliższe lub dalsze wyjazdy kilka razy w roku. Integracje z pracy też są, ale rzadko i te znajomości nie rozwijają się poza pracą. Takie zwykłe codzienne życie jest u mnie raczej dosyć nudne, tak jak u każdego.

[Rabusek]

Jak wygląda wasze życie towarzyskie po pracy?

@Squirell_: zaprosilem sąsiadow na kawe, teraz raz/dwa raazy w tygodniu spotykamy sie na piwko czy planszówki, polecam

[RitmoXL]

@Squirell_: Nie ma sensu liczenie, że ktoś się pojawi. Trzeba mieć jakiś cel. Mojej osobiste doświadczenia z ludźmi i samotnością i wyobcowaniem są takie, że bardzo często wraca się do punktu wyjścia. Ludzie czegoś zawsze chcą. Jak im tego nie dasz bo np sama nie masz to odejdą. Stąd inwestowanie w znajomości i ogólnie w ludzi jest bez sensu. No o chyba, że komuś się udało spotkać odpowiednie osoby. Natomiast lepiej