Wpis z mikrobloga

Czyli strona podażowa pompowała pod #kredyt2procent, a strona popytowa powiedziała pas i jak już brała to tylko na promocji.


@mickpl: Tak, a grube wzrosty na pierwotnym to nic, w końcu kto by tam chciał mieszkać w nowym bloku? Lepiej jakaś zaszczana kamienica z #!$%@? konserwatorem nad głową czy wielka płyta bez parkingu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 13
@JC97: Zdradzę Ci tajemnicę: mieszkanie zaczyna być mieszkaniem z rynku wtórnego dokładnie z momentem pierwszego trzaśnięcia drzwiami przez pierwszego właściciela.
  • Odpowiedz
@JC97: aok, rynek wtórny = wielka płyta + ruiny, przecież na rynku wtórnym nie ma niczego innego i nie da się kupić nic nowego (np. masa fliperów wykupujących całe piony w celu odsprzedaży - wcale nic takiego się nie działo ostatnio)
haha123 - @JC97: aok, rynek wtórny = wielka płyta + ruiny, przecież na rynku wtórnym ...

źródło: 3wv6ux

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 10
@JC97: Nie wiem jaka jest struktura sprzedaży, bo z danymi w tym kraju jest jak w lesie. Fakty są takie: ofertowe poszły wyraźnie w górę, transakcyjne poszły wyraźnie w dół. Taka sytuacja ostatni raz była z końcem 2007 roku.
  • Odpowiedz