Wpis z mikrobloga

  • 67
@guguszp ciezko wrzucic caly post, glownie facet opowiada, ze pracowal dawniej 350 km dalej od matki dziecka, chcial sie z nim spotykac przez kamerke, ale matka dziecka zaszantazowala ojca, ze nie zobaczy go nigdzie indziej niz u niej w mieszkaniu. Porzucil ponoc dobrze platna prace na rzecz znalezienia zatrudnienia w okolicy matki dziecka. Tam okazalo sie, ze dziecko moze spotykac tylko w weekendy i tylko w domu matki dziecka. Poszukujac pracy tam,
  • Odpowiedz
Nie powinno być w ogóle czegoś takiego jak alimenty. Jak jeden partner chce sam żyć, to powinien sobie to życie sfinansować. Jak ważne jest dobro dziecka, to może powinno zostać przy tym rodzicu, który ma odpowiednie zasoby. Chociaż w sumie, to może ludzie są winni bo biorą śluby, bez tego są wolni.

A kobiety od zawsze miały strategię zawstydzania mężczyzn, aby wymuszać na nich służenie im. Ale powoli to pewnie przestaje działać.
  • Odpowiedz
@blargotron: To nie jest takie proste. Gdyby dziecko było u tego rodzica, który więcej zarabia to jakby miał dziecko na głowie to zarobki mógłby mocno spaść (zależnie od wieku dziecka i ile czasu trzeba przeznaczyć na opiekę), dzieci chorują, czyli godzin pracy miałby mniej.
Opcja wtedy jest opiekunka, ale to nie lepiej, żeby wtedy dziecko siedziało z matką (pod warunkiem, że jest normalna, nie patologiczna) niż z obcą babka.
Alimenty są
  • Odpowiedz
@tekserew: #!$%@?ą mnie zawsze te odklejone uprzywilejowane lochy z bogatych rodów miast wojewódzkich. Pracy jest w Polsce pełno XD No jest pełno, za minimalną. Takiej to tylko #!$%@?ć w ten pusty łeb, bo nic sensownego z tego nie będzie.
  • Odpowiedz
@tekserew: czytając to wszystko naszło mnie pytanie/zaciekawienie jak one by się zachowywały gdyby to mężczyźni częściej dostawali prawo do opieki i to kobity by musiały płacić i miały by problemy z widzeniami
  • Odpowiedz