Wpis z mikrobloga

dzieci sa rozne i maja rozne charaktery. Jedne sa problematyczne inne nie. Jednemu wytlumaczysz i zrozumie a drugiemu wytlumaczysz i uslyszysz "#!$%@?". Co wtedy? Oddasz do sierocinca albo adopcji czy jednak dasz w tylek?


@Bloodhorn: rozumiesz różnicę miedzy rodzicem a dzieckiem? Dziecko nie kontroluje swoich emocji, ma niewykształcony mózg, szczególnie płaty czołowe. Ty bijac dziecko na słowo "#!$%@?" sam zachowujesz się jak niedorozwinięty człowiek. Do tego uczenie takich zachowań prowadzi do
@SzybkieSondy: a glebokie gardlo to przemoc fizyczna wobec kobiety. Naogladales sie amerykanskich filmow, gdzie kazde dziecko ma 160 iq i w kazdej sytuacji bedzie bezproblemowe i na dodatek mu wszystko zawsze przetlumaczysz xD
I tak, idac Twoja logika to fakt, ze dziecko nie ma wszystkich praw do 18 to jest jeszcze wieksza przemoc. Z jakiegos powodu zostalo to wprowadzone.
Klaps to bicie


@SzybkieSondy: a wdychanie cudzego dymu papierosowego to cpanie (), a "uderzenie" kogos barkiem podczas spaceru to tez przemoc. Ta mitologizacja klapsow jest zabawna - widzisz ja wychowuje dzieciaki i jak cos przeskrobia i maja dostac kare (np na konsole czy tv) to mowia ze wolalyby dostac klapsa. Przeraza mnie ze dzieciaki potrafia zauwazyc ze klaps to najlzejsza kara (i najkrocej
@SzybkieSondy: a ja odradzam zapedzanie sie w niektorych tezach. Jesetm pewien ze za dzieciaka sam wybralbys 5 klapsow zamiast tygodniowego zakazu na telewizje. Tak wiec ta przemoc o ktorej tak tu piszesz (klapsy) chyba nie jest az taka straszna jak ja przedstawiasz.