W Polsce kwik z powodu #thermomix jest niemal tak wielki jak na punkcie #iphone kilkanaście lat temu.
1. Nienawidzisz bo cie nie stać 2. Troche cię już stać ale wciąż nienawidzisz 3. Zastanwiasz się o co to całe zamieszanie 4. Kupujesz pierwszy ale używany 5. Kupujesz nówkę bo zajebiste i udajesz że wcale nie było punktów 1-3
Coś w tym jest. Robi się wokół tego otoczka zajebistości jak przy Iphonach. Nawet nie wolno skrytykować bo Cię banda w tym przypadku idiotek żywcem zeżre bo śmiesz niedobrze pisać o ich kombajnach.
No rozwala mnie argument: teraz żona coś codziennie gotuje. Czyli nie gotowała. Czyli bez garnka który ci mówi ile czego masz dać i nie pokazujący ci palcem jak robić mielone, żona była kulinarnym analfabetą. Nie chce tutaj cisnąć, ale właśnie Thermomix, jest dla osób które są albo leniwe, albo których rodzice nie nauczyli jak sobie gotować xD Znałem takich na projektach, pojechali pierwszy raz do Niemiec i mamusia pakowała paczki gotowych pierogów,
1. Nienawidzisz bo cie nie stać
2. Troche cię już stać ale wciąż nienawidzisz
3. Zastanwiasz się o co to całe zamieszanie
4. Kupujesz pierwszy ale używany
5. Kupujesz nówkę bo zajebiste i udajesz że wcale nie było punktów 1-3
Czyli nie gotowała. Czyli bez garnka który ci mówi ile czego masz dać i nie pokazujący ci palcem jak robić mielone, żona była kulinarnym analfabetą.
Nie chce tutaj cisnąć, ale właśnie Thermomix, jest dla osób które są albo leniwe, albo których rodzice nie nauczyli jak sobie gotować xD Znałem takich na projektach, pojechali pierwszy raz do Niemiec i mamusia pakowała paczki gotowych pierogów,
@markhausen: albo nie mają czasu na gotowanie, albo wolą go przeznaczać na inne rzeczy