[dzem_z_rzodkiewki]

Załóżmy że macie 2 letnie auto salon pl do sprzedania, wartość 100k. Dalibyście się przejechać tym autem komuś? Czy tylko właściciel jedzie a pasażer co najwyżej mówi czy depnąć

Albo inaczej, czy salon jak sprzedaje takie trzylatki oddane w rozliczeniu to daje na jazdę próbną czy bier pan albo spadaj?
#motoryzacja

[tr4b4nt]

@dzem_z_rzodkiewki jak kupowaliśmy kiedyś 7 letniego grata z salonu peugeota za kilkanaście tysięcy to gościu nie pozwolił prowadzić XD

[telemach20]

@dzem_z_rzodkiewki: Sam bym osobiście nie dał, no chyba że facet wyłożyłby 100 k i miałbym ten hajs w ręce podczas jazdy próbnej.

[Wiskoler_double]

@dzem_z_rzodkiewki: Dawnymi czasy, jak jeszcze istniało takie przedsiębiorstwo jak Polmozbyt Szczecin/Autogryf to komisowymi autami można było się przejechać - po placu.

[trzaichlac69]

@dzem_z_rzodkiewki: nie kupiłbym auta którym nie idzie się przejechać.

[buchowo]

@dzem_z_rzodkiewki: podpisujesz umowę użyczenia auta w celu odbycia jazdy próbnej

[cwlmod]

@dzem_z_rzodkiewki: W sumie trochę strach ale faktycznie taka umowa jak wspomina mirek wyżej jest prosta do napisana

[many_more]

@tr4b4nt kiedyś oglądałem 15 letnia pandę za 6k i właściciel nie dał się przejechać xD

[tr4b4nt]

@many_more to teraz dam ci hit - kupowałem mercedesa clk za 2800 i gościu nie dał się przejechać XD ale w sumie i tak go wziąłem i smigał 2 lata i sprzedałem z przegladem i ubezpieczeniem na 2 dni za 3k więc opłacało się XD

[NieBendePrasowac]

@many_more: @tr4b4nt w przypadku takich aut to pewnie nie tyle kwestia strachu o wypadek i zniszczenie auta co wykrycie przez kupującego pewnych problemów w aucie

[Marek_Kodrat]

@dzem_z_rzodkiewki: Ja dałem gościowi, Przyjechał stukniętym z każdej strony Citroenem. Jakiś wsiur co nie ogarniał ronda i mało nie dostałem strzała w bok auta. Potem też #!$%@?ł akcje na drodze. Na końcu powiedział że za dwa dni będzie z pieniędzmi i kupuje i przestał odebrac telefon.xd